Intuicyjnie wydaje się jasne, że wpływ zanieczyszczeń powietrza na nasze zdrowie musi dotyczyć układu oddechowego. Nasze drogi oddechowe i płuca jako pierwsze mają kontakt ze szkodliwymi substancjami zawartymi w powietrzu. Układ oddechowy to także główna droga, którą zanieczyszczenia powietrza wnikają do naszego organizmu, powodując dalsze szkody, także w układzie krążenia, a nawet w układzie nerwowym.
Jakub Jędrak
Polski Alarm Smogowy (Warszawa Bez Smogu)
Faktycznie, zanieczyszczenie powietrza jest jednym z najważniejszych szkodliwych czynników środowiskowych wpływających na rozwój i funkcjonowanie układu oddechowego. Przez „zanieczyszczenie powietrza” rozumiem tu przede wszystkim substancje takie jak pył zawieszony, tlenki azotu, tlenki siarki i ozon.
Negatywny wpływ zanieczyszczeń powietrza zaczyna się już w czasie życia płodowego. Badania prowadzone w Krakowie pokazały, że dzieci matek narażonych w czasie ciąży na wyższe poziomy zanieczyszczeń rodzą się mniejsze, lżejsze i mają słabiej rozwinięty układ oddechowy, niż dzieci matek oddychających czystszym powietrzem. Przekłada się to na częstsze występowanie objawów świadczących o zapaleniu górnych i dolnych dróg oddechowych u niemowląt, a w przypadku dzieci w wieku przedszkolnym, na niższe wartości całkowitej objętości wydechowej płuc i częstsze występowaniu infekcji dróg oddechowych.
Także po urodzeniu, narażenie na zanieczyszczenia powietrza zwiększa ryzyko infekcji dróg oddechowych (zapalenia oskrzeli, zapalenia płuc), zwłaszcza u dzieci i osób starszych. W przypadku osób starszych, taka infekcja niestety często kończy się śmiercią.
Jeśli chodzi o choroby obturacyjne – astmę i przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), to wpływ zanieczyszczeń na powstawanie nowych przypadków tych chorób nie jest do końca pewny. To nie liczba przypadków astmy czy POChP w populacji wykazują wyraźną korelację z poziomem zanieczyszczeń, a zaostrzenia obu tych chorób. Liczba zaostrzeń zauważalnie rośnie, kiedy jakość powietrza się pogarsza.
Badania naukowe pokazują też wyraźnie, że zanieczyszczenia powietrza zwiększają zapadalność i umieralność na raka płuca. W 2013 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (IARC) uznała pył zawieszony za substancję o udowodnionym działaniu rakotwórczym (grupa I). Rok wcześniej za kancerogenne zostały również uznane spaliny emitowane przez silniki Diesla.
Kancerogenem jest też występujący w pyle zawieszonym benzo[a]piren (BaP), a także inne wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA). Warto przypomnieć, że od lat stężenia BaP w polskim powietrzu są od kilku do kilkunastu razy wyższe od wartości dopuszczonej prawem unijnym, i jednocześnie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt razy wyższe niż w większości miejsc w zachodniej Europie.
Ryzyko zachorowania na raka płuca, związane z wieloletnim narażeniem na zanieczyszczenia powietrza, jest zazwyczaj znacznie mniejsze niż ryzyko związane z wieloletnim paleniem tytoniu. Dotyczy jednak praktycznie całej populacji: zarówno osób palących, jak i niepalących!
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), wpływowi zanieczyszczenia powietrza można było w 2010 r. przypisać na całym świecie ok. 223 tys. (czyli ok. 15 proc.) zgonów z powodu raka płuca.
Warto jednak pamiętać, że (podobnie jak w przypadku POChP) to palenie papierosów odpowiada wciąż za ogromną większość przypadków nowotworów płuc. Dlatego też bardzo gorąco zachęcam wszystkich palaczy tytoniu do jak najszybszego rzucenia nałogu!