Skip to main content
Home » Zdrowy oddech » Pylenie – czas START!
Zdrowy oddech

Pylenie – czas START!

Alergicy doskonale wiedzą, że chociaż wiosna jest urokliwą porą roku, to dla nich nierzadko wiąże się ona także z nasileniem objawów choroby. Jak sobie pomóc, aby alergia nie paraliżowała codziennego funkcjonowania?

Pylenie roślin w Polsce1

Alergie na pyłki charakteryzują się sezonowością występowania objawów. Ich nasilenie związane jest ze wzrostem stężenia pyłku roślin w atmosferze. Warto podkreślić, że chociaż można statystycznie określić termin i rodzaj rozpoczęcia oraz zakończenia pylenia poszczególnych gatunków roślin, to są one zmienne i mogą być inne każdego roku. I tak np. w okresie wiosennym w marcu pyli olcha, topola, cis, leszczyna i wierzba, w kwietniu – brzoza i jesion, a wraz z nastaniem lata rozpoczyna się okres pylenia traw, w tym również zbóż.

Warto pamiętać, że czas oraz intensywność pylenia zależy od wielu czynników. Z badań wynika, że niekorzystne objawy alergii mogą najwcześniej pojawić się u mieszkańców południowo-zachodniej części Polski, gdyż to tutaj najszybciej rozpoczyna się pylenie roślin. Z kolei w najlepszej sytuacji są alergicy mieszkający w północno-wschodniej części kraju, gdyż to tam pylenie rozpoczyna się nawet do dwóch tygodni później. Co istotne, wpływ na intensywność pylenia mają również warunki pogodowe. Tym samym, stałe, standardowe kalendarze pylenia mogą wprowadzać w błąd i tym samym uniemożliwiać właściwą diagnostykę, profilaktykę i leczenie.

Objawy alergiczne2, 3

Alergia sezonowa wywołana pyłkami roślin najczęściej ma postać nieżytu nosa. Tym samym wraz ze wzrostem stężenia pyłków w atmosferze u alergika pojawiają się objawy takie jak: kichanie, zwiększona ilość wodnistej wydzieliny, uczucie swędzenia w nosie. Niestety alergia nie zawsze dotyczy tylko błony nosowej – może również objawiać się zapaleniem spojówek, a u niektórych pacjentów powodować objawy astmy oskrzelowej. Co istotne, najczęstszą przyczyną alergii sezonowej, szczególnie w przypadku mieszkańców dużych miast, jest alergia na pyłki roślin. Wielu badaczy uznaje, że może mieć to związek z zanieczyszczeniem powietrza, a największe znaczenie przypisuje się dwutlenkowi azotu, obecnemu m.in. w spalinach, oraz ozonowi, który jest zanieczyszczeniem wtórnym. Co ważne, zanieczyszczenia mogą zwiększać nie tylko wrażliwość na alergeny, ale także częstość występowania reakcji anafilaktycznych.

Co możesz zrobić?1

Podstawą jest znajomość aktualnego i prognozowanego stężenia pyłków roślin w powietrzu. Aby mieć pewność, że jest ono dopasowane do lokalizacji, warto skorzystać ze specjalistycznych aplikacji mobilnych. Jedną z nich jest Apsik! Dzięki niej możesz sprawdzić mapę pyleń dopasowaną do miejsca zamieszkania czy planowanego urlopu. Uwzględnia ona także prognozowane wzrosty i spadki stężeń, dzięki czemu można skutecznie zaplanować ekspozycję, tak by była jak najmniejsza. Te informacje są istotne również dlatego, że w niektórych przypadkach terapia polega na wcześniejszym wdrożeniu leków np. nawet dwa tygodnie przed wystąpieniem objawów.

W bezpłatnej aplikacji Apsik! użytkownik może również prowadzić dziennik alergika, w którym m.in. notuje występowanie objawów, przyjmowanie leków, co ostatecznie umożliwia także wygenerowanie raportu tworzącego całościowy obraz objawów alergika, a także skuteczności terapii. Oprócz tego aplikacja pozwala także sprawdzić stan jakości powietrza, dzięki czemu podczas występowania smogu alergik może świadomie ograniczyć przebywanie na zewnątrz i tym samym intensyfikację objawów. Apsik! zawiera dodatkowo informacje o dostępnych gabinetach lekarskich, a także porady dotyczące profilaktyki i dbałości o dobre samopoczucie.

Podsumowując, jest dostępną od ręki bazą wiedzy, dzięki której można skutecznie zminimalizować objawy alergii, okiełznać ją i tym samym cieszyć się pełnią życia!


1Rapiejko P., Lipiec A., Monitoring pyłkowy w praktyce AD 2017, Alergia 2/2017, s. 17-19.
2Jura-Szołtys E., Rogala B., Immunoterapia w alergiach sezonowych, Alergia Astma Immunologia 2016, 21 (1), s. 44-48.
3Majkowska-Wojciechowska B., Pyłek roślin i alergeny sezonowe w Polsce, Alergia Astma Immunologia 2016, 21 (1), s. 5-15.
Next article
Home » Zdrowy oddech » Pylenie – czas START!
Immunologia

Alergia a odporność

Marcin Moniuszko

Prof. dr hab. Marcin Moniuszko

Kierownik Kliniki Alergologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku

Badania odpowiedzi immunologicznej w chorobach alergicznych, wirusowych, onkologicznych i metabolicznych rozpoczynał przed 20 laty w Sekcji Retrowirusowej Narodowego Instytutu Raka USA, a obecnie kontynuuje je w rodzimej uczelni – Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku.

Alergia a odporność

Właśnie zakończył się okres pylenia brzozy, a wcześniej leszczyny i olszy. Za chwilę w powietrzu pojawią się duże stężenia pyłku traw, potem zbóż, bylicy. A to nie wszystko, bo drogą wziewną do naszych dróg oddechowych docierają też roztocza kurzu domowego, sierści zwierząt czy zarodniki grzybów. U osób uczulonych, które nie przyjmują odpowiedniego leczenia po kontakcie z alergenem występują uciążliwe i często irytujące objawy kataru, świądu, łzawienia, niedrożności nosa, niekiedy kaszlu.

Na szczęście dziś dysponujemy bardzo rozbudowanym arsenałem skutecznych i bezpiecznych leków doustnych i miejscowych, a samą alergię możemy też zatrzymać na całe lata stosując immunoterapią swoistą, czyli tak zwane odczulanie. Co więcej immunoterapia swoista pozwala zahamować pojawiającą się nierzadko ewolucję alergicznego nieżytu nosa do astmy. Trzeba tylko odpowiednio wcześnie zgłosić się do alergologa, który zaproponuje nam zarówno krótko- jak i długofalową strategię walki z alergią.

Od dawna zarówno wśród pacjentów, ale i lekarzy rodziły się pytania o związki pomiędzy alergią, jej leczeniem a stanem naszej odporności. Te kwestie w ostatnich miesiącach, w trudnym czasie pandemii nabrały szczególnego znaczenia. Choć w potocznej komunikacji często przedstawia się alergię jako stan nadmiernie pobudzonej odporności, to trzeba pamiętać, że to stwierdzenie jest prawdziwe tylko w odniesieniu do pewnej części układu immunologicznego.

A konkretnie tej, która kiedyś w toku ewolucji zajmowała się głównie eliminacją pasożytów. Obecnie, ta część układu immunologicznego wobec niedostatku naturalnych wrogów, czyli pasożytów, została wbrew naszej woli zaprzęgnięta do walki z otaczającymi nas pyłkami roślin, roztoczami kurzu, sierścią zwierząt. I to, dlatego zarówno w zarażeniu pasożytniczym, jak i w alergii tak aktywne są eozynofile, komórki tuczne, przeciwciała IgE. Nie oznacza to jednak, że alergia prowadzi do aktywacji całego układu immunologicznego.

Wręcz przeciwnie, nieleczona albo źle leczona alergia może mieć bardzo negatywny wpływ na naszą odporność skierowana przeciwko wirusom i bakteriom. Dlaczego? Bo zapalenie alergiczne toczy się głównie w obrębie błony śluzowej dróg oddechowych oraz przewodu pokarmowego. Tymczasem to właśnie prawidłowo funkcjonująca błoną śluzowa stanowi skuteczną przeszkodę, niemalże mur odpowiadający w znacznym stopniu za powstrzymanie inwazji wirusów i bakterii do naszego układu oddechowego i przewodu pokarmowego.

Alergiczna reakcja zapalna prowadzi do pojawienia się poważnych wyłomów w tym murze, niekiedy wręcz do zniszczenia systemu obronnego tworzonego przez błony śluzowe, ponadto destabilizuje i osłabia sąsiadujące komórki immunologiczne odpowiedzialne za walkę z mikrobami. I dlatego nieleczona alergia prowadzi do szerokiego otwarcia wrót dla wirusów i bakterii, a po wniknięciu wroga znacząco utrudnia i przedłuża ich eliminację na skutek ogólnego zamieszania wywołanego przez komórki tuczne, immunoglobuliny E, eozynofile.

Stąd też niewłaściwie leczeni alergicy i astmatycy częściej „łapią” infekcje wirusowe górnych i dolnych dróg oddechowych, a także gorzej i dłużej je przechodzą. Z drugiej jednak strony, jako alergolodzy obserwujemy też bardzo dla nas satysfakcjonujące sytuacje, gdy u osób z właściwie leczoną alergią lub astmą potrafimy również w znaczący sposób zredukować częstość infekcji wirusowych. Przypadek? Nie, to naturalna konsekwencja przywrócenia pewnego strukturalnego ładu w obrębie naszych błon śluzowych i zamieszkujących je komórek układu immunologicznego.

Next article