Skip to main content
Home » Urologia » Operacje urologiczne z zastosowaniem da Vinci
Urologia

Operacje urologiczne z zastosowaniem da Vinci

robot da Vinci
logo ECZO
robot da Vinci
logo ECZO
dr łukasz Nyk

Dr n. med. Łukasz Nyk

FEBU – Ordynator Oddziału Urologii Europejskiego Centrum Zdrowia Otwock, II Klinika Urologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego

Czym charakteryzują się operacje w asyście robota da Vinci? Czym różnią się względem zwykłych zabiegów?

Operacje z asystą robota operacyjnego da Vinci są wykonywane na świecie od kilkudziesięciu lat. W II Klinice Urologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Europejskim Centrum Zdrowia Otwock tym wspaniałym urządzeniem dysponujemy od półtora roku i z powodzeniem wykorzystujemy go, na razie, w leczeniu chorych na raka gruczołu krokowego.

Operacja z asystą robota operacyjnego da Vinci to obecnie najnowocześniejsza, małoinwazyjna metoda leczenia chirurgicznego różnych chorób. Jest to metoda, która zapewnia niespotykaną precyzję ruchów narzędziami chirurgicznymi (eliminuje efekt drżenia rąk) oraz doskonały wgląd w pole operacyjne poprzez nawet 10-krotne jego powiększenie. Zapewnia również niezwykłą ergonomię pozycji operatora. W uroonkologii to wszystko przekłada się na bardzo dobry efekt onkologiczny i czynnościowy (w przypadku leczenia raka gruczołu krokowego to trzymanie moczu oraz wzwody prącia po operacji). 

Operacja z asystą robota rozpoczyna się tak samo jak tradycyjna laparoskopia, czyli od wytworzenia odmy w jamie brzusznej i założenia do niej specjalnych trokarów, przez które wprowadzamy do brzucha narzędzia operacyjne. I od tego momentu zaczynają się różnice, ponieważ do trokarów nie wprowadzamy tradycyjnych narzędzi laparoskopowych tylko ramiona robota. To trochę tak jakby wprowadzić do jamy brzusznej zminiaturyzowane ręce chirurga. Operator zajmuje swoje miejsce w konsoli stojącej niedaleko stołu operacyjnego i za pomocą specjalnych manetek steruje ramionami i narzędziami robota mając do dyspozycji kamerę z bardzo dużym przybliżeniem oraz systemem widzenia w trójwymiarze. Chcę jednak wyraźnie podkreślić fakt, że operuje chirurg a nie robot.

Robot nie ma żadnej autonomii tzn. nie wykona żadnego ruchu bez wiedzy i zgody chirurga. To chirurg nim steruje. Dzięki zaawansowanej technice, właściwe nieokreślonej możliwości ruchów narzędzi chirurgicznych w małym polu operacyjnym oraz dużemu powiększeniu i widzeniu w trójwymiarze możemy bardzo precyzyjnie wypreparować chorą tkankę, guz lub narząd nie uszkadzając lub minimalizują uszkodzenie tkanek je otaczających. W przypadku leczenia raka gruczołu krokowego ma to fundamentalne znaczenia dla jakości trzymania moczu i zachowania wzwodów po operacji. Jesteśmy w stanie w wielu przypadkach odpreparować pęczki naczyniowo-nerwowe otaczające prostatę, wypreparować długą cewkę moczową i szyję pęcherza moczowego tak aby zapewnić maksymalną „czystość” onkologiczną oraz dobrą lub bardzo dobrą jakość życia po operacji (trzymanie moczu i wzwody prącia po operacji).

W jakich wskazaniach i w leczeniu przebiegu jakich chorób ma zastosowanie robot da Vinci?

W miejscu, w którym miałem przyjemność szkolić się w chirurgii robotycznej (University of Chicago) operacje z asystą robota da Vinci wykonuje się właściwie w każdej jednostce chorobowej wymagającej leczenia operacyjnego. Robot da Vinci wykorzystywany jest tam w urologii, ginekologii, chirurgii, kardiochirurgii, pediatrii, laryngologii. Jeżeli chodzi o urologię to operacje robotyczne mają przede wszystkim zastosowanie w uroonkologii do leczenia raka gruczołu krokowego, raka nerki i pęcherza moczowego.

W II Klinice Urologii CMKP ECZ Otwock na razie wykorzystujemy robota da Vinci do operacji chorych z rakiem gruczołu krokowego (jest to niestety najczęściej rozpoznawany nowotwór u mężczyzn i niestety jest najczęstszą przyczyną śmierci mężczyzn z powodu nowotworów). Jednak bardzo intensywnie przygotowujemy się do wykorzystania robota w przypadku chorych z guzem nerki oraz rakiem pęcherza moczowego. Operacje te odbędą się „lada dzień”.

Jakie są zalety operacji przeprowadzanych z robotem da Vinci?

Operacje te są małoinwazyjne (kilka niewielkich cięć na skórze), niezwykle precyzyjne (mające bardzo duży wpływ na jakość onkologiczną i czynnościową leczenia). Operacje z wykorzystaniem robota to minimalna utrata krwi (w II KU CMKP ECZ Otwock od kilku lat nie zamawiamy krwi do operacji z powodu raka prostaty). Metoda bardzo atrakcyjna dla chorych nieakceptujących przetoczenia krwi. Poza tym operacje z wykorzystaniem robota dają bardzo dobry efekt kosmetyczny, zapewniając szybką rekonwalescencję i powrót do aktywności sprzed operacji (w II Klinice Urologii CMKP ECZ Otwock chory jest uruchamiany, pije i je następnego dnia po operacji, a wychodzi do domu w drugiej dobie po operacji).

Jak wygląda przygotowanie pacjenta do operacji? Jak przebiega zabieg i rekonwalescencja?

Przygotowanie pacjenta do operacji z asystą robota nie odbiega od standardowego przygotowania chorego do leczenia operacyjnego. Jeżeli chory nie ma przeciwskazań natury ogólnej (np. kardiologicznej, pulmonologicznej) do leczenia operacyjnego i wymaga leczenia urologicznego to z punktu widzenia urologa, operatora robota nie ma przeciwwskazań do operacji z asystą robota. Operator musi zachować szczególną ostrożność podczas wytwarzania odmy otrzewnowej oraz dokowania (podłączania ramion) robota, u chorych którzy wcześniej przebyli operacje jamy brzusznej. W II Klinice Urologii CMKP ECZ Otwock wielokrotnie operowaliśmy chorych po różnych operacjach chirurgicznych (usunięcie wyrostka, pęcherzyka żółciowego czy części jelita) oraz urologicznych (przezcewkowa resekcja stercza, laserowa enukleacja stercz-HOLEP, HiFu, adenomektomia otwarta i laparoskopowa).

Zauważyliśmy, że operacja z asystą robota umożliwia bezpieczne i skuteczne leczenie, u chorych znacznie otyłych, których operacja otwarta lub tradycyjna laparoskopowa byłaby niemalże niemożliwa. Ramiona i narzędzia robota są dłuższe i bardziej precyzyjne. Regularnie operujemy chorych ze znaczną nadwagą lub otyłością (najcięższy chory ważył 167 kg!!).

Dzięki niezwykłej precyzji, niemalże nieograniczonej możliwości ruchów narzędziami chirurgicznymi oraz doskonałej ocenie pola operacyjnego coraz częściej wykorzystujemy robota do bardzo skomplikowanych operacji uroonkologicznych, jak np. wznowa miejscowa raka gruczołu krokowego po radioterapii lub wznowa węzłowa raka gruczołu krokowego, u chorych po leczeniu operacyjnym lub radioterapii.

Rekonwalescencja po operacji z asystą robota przebiega u większości chorych sprawnie. Jednym z bardzo ważnych elementów jest redukcja bólu pooperacyjnego. Ramiona robota są tak skonstruowane i wprowadzane do ciała chorego, aby powodować bardzo niewielkie napięcia skóry i innych tkanek co znacznie zmniejsza ból pooperacyjny. Dzięki temu jesteśmy w stanie uruchomić chorego już następnego dnia po operacji. Większość chorych może pić i jeść już następnego dnia. W przypadku chorych po operacji z powodu raka gruczołu krokowego jesteśmy w stanie bezpiecznie usunąć cewnik z pęcherza moczowego już w 2-5 dobie po operacji co może przyczynić się do szybszej, dobrej jakości trzymania moczu.  

Next article
Home » Urologia » Operacje urologiczne z zastosowaniem da Vinci
Innowacyjna medycyna

Skojarzona aktywna immunoterapia nadzieją onkologii

Prof. dr hab. Andrzej Mackiewicz

Prof. dr hab. Andrzej Mackiewicz

Zakład Immunologii Nowotworów, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

Rok 2003 uznano na świecie rokiem immunoterapii

Osiągnięcia immunologii nowotworów ostatnich lat wskazały, iż nie tylko brak indukcji swoistych przeciwnowotworowych mechanizmów obronnych, a raczej indukcja mechanizmów je hamujących (immunosupresja) powoduje ucieczkę nowotworu spod kontroli organizmu. Ostatnio zidentyfikowano tzw. punkty kontroli immunologicznej (immune checkpoints), których blokada (np. przez immunetargeting) na poziomie ogólnoustrojowym (antygen 4 związany z limfocytami cytotoksycznymi – CTLA-4) czy lokalnym (czynniki programowalnej śmierci – PD-1, -2) przełamuje immunosupresję i u części chorych wydłuża życie. Jednak aby wyeliminować komórki nowotworowe z organizmu trzeba będzie stosować immunomodulację, np. kojarzyć obie strategie tzn. immunostymulację (np. przy pomocy szczepionek rakowych) z przełamaniem immunosupresji (blokada CTLA-4, PD-1, normalizacja hipoksji w guzie, itp.)

Macierzyste komórki nowotworowe (MKN)

Innym celem immunoterapii pośredniej i bezpośredniej są MKN określane również jako komórki inicjujące nowotwór. Stanowią one tylko frakcję komórek w guzie, czasem niewielką, jednak to one napędzają wzrost guzów, przerzutowanie i są oporne na wszystkie dostępne metody terapii. MKN czują się doskonale w guzie, gdyż w nim występuje niedotlenienie (hipoksja) oraz kwaśne mikrośrodowisko, co aktywuje lokalną immunosupresję i prowadzi do eliminacji uzbrojonych komórek odpornościowych penetrujących guz, poprzez aktywację PD-1, -2. To z kolei powoduje ogólnoustrojową immunosupresję i uniemożliwia indukcję swoistych (przeciwnowotworowych) mechanizmów obronnych (immunologicznych).

Innowacyjne lecznicze szczepionki rakowe

Znaczna część tzw. leczniczych szczepionek rakowych „poległa” w badaniach na drodze do rejestracji i dopuszczenia do obrotu, pomimo potwierdzonej wcześniej aktywności przeciwnowotworowej. Związane to było z brakiem wiedzy, głównie dotyczącej roli immunosupresji oraz relacji między guzem i organizmem gospodarza (pacjentem).

Mój zespół od 20 lat prowadzi aktywną swoistą immunoterapię przy użyciu terapeutycznych allogenicznych genetycznie modyfikowanych komórkowych szczepionek czerniakowych. Efekty terapii są zaskakująco obiecujące, szczególnie jako leczenie uzupełniające u chorych na czerniaka po chirurgicznym usunięciu zmian przerzutowych. U ok. 35 proc. chorych czerniak nie nawraca, u 35 proc. obserwuje się nawrót choroby. W tych przypadkach usuwamy guzy chirurgicznie (źródło lokalnej immunosupresji) i kontynuujemy immunizację. Ok. 30 proc. chorych nie reaguje na leczenie. Ta strategia istotnie wydłuża ludziom życie, a wielu chorych nadal żyje pomimo zamknięcia naboru 7 lat temu.

Dzisiaj zaczynamy rozumieć mechanizmy działania naszej szczepionki oraz powody braku sukcesu innych szczepionek. Wiemy, że modyfikacja genetyczna komórek (czerniakowych) wchodzących w skład naszej szczepionki zmieniła jej fenotyp (cechy) i upodobniła do czerniakowych komórek macierzystych (CKM). Oznacza to, iż poprzez immunizację aktywujemy i uczulamy swoiste komórki odpornościowe (limfocyty T) na wybrane antygeny (markery) tych komórek. Limfocyty te obserwujemy we krwi obwodowej leczonych chorych, które są ukierunkowane na CKM (immunotargeting). W przypadkach nawrotu choroby i formowania guzów, my je usuwamy aby eliminować jądro hipoksji i immunosupresję. Poprzez skojarzenie szczepionki z chirurgią przełamujemy immunosupresję promując immunotargeting i destrukcję CKM.

Obecnie pracujemy nad personalizacją leczenia. Odkryliśmy w surowicy krwi „panel” mikro-RNA, który ma wartość prognostyczną i pozwala na wyselekcjonowanie chorych, którzy odniosą zysk z terapii w postaci istotnego wydłużenia życia.

Next article