Skip to main content
Home » Urologia » Nie lekceważ bólu pęcherza
Urologia

Nie lekceważ bólu pęcherza

ból pęcherza
ból pęcherza

Zakażenie dolnych dróg moczowych, chociaż bywa częstym schorzeniem, bo rocznie na świecie rozpoznaje się aż 150 mln nowych przypadków, to nie wolno lekceważyć jego objawów. Nieleczone, mogą doprowadzić do poważnych powikłań, w tym niewydolności nerek.

Dr hab. med. Waldemar Różański

Prof. nadzw. Polskie Towarzystwo Urologiczne

To schorzenie, które może dotknąć niemal każdego. Na zakażenie dolnych dróg moczowych narażone są kobiety, szczególnie te utrzymujące regularne stosunki płciowe, ale też występuje ono w połączeniu z wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Problem dotyka też mężczyzn, zwłaszcza tych w wieku 50 plus, bo w ich przypadku w tym momencie życia pojawia się problem łagodnego rozrostu gruczołu krokowego utrudniający odpływ moczu z pęcherza. Szczególną grupę ryzyka stanowią także osoby leczone chemioterapią lub radioterapią z powodu chorób nowotworowych oraz pacjenci leczeni na cukrzycę.

W diagnostyce, specjaliści zmagają się w dwoma głównymi typami zakażeń. U chorych wymagających cewnikowania często dochodzi do zakażenia florą grzybiczną dróg moczowych. Druga grupa pacjentów cierpi z powodu bakterii E coli. Zwłaszcza u kobiet, które budowa anatomiczna czyni bardziej podatnymi na taki infekcje, wystarczy np. nieprzestrzeganie zasad higieny, aby odczuwać dolegliwości związane z zapaleniem dolnych dróg moczowych.

Zgodnie z definicją zakażenie układu moczowego to stan, w którym bakterie, grzyby, wirusy, lub inne patogeny występują w drogach moczowych powyżej zwieracza cewki moczowej.

Warto podkreślić, że rozróżniamy dwa główne stany związane z zapaleniem dróg moczowych – zapalenie górnych i dolnych dróg moczowych. Objawy wspólne dla obydwu to przed wszystkim ból i pieczenie w cewce moczowej podczas oddawania moczu, parcie i potrzeba oddania moczu często w małych ilościach oraz oddawanie moczu w nocy. Zgłaszane dolegliwości bólowe w okolicy nadłonowej i krocza najczęściej sygnalizują zapalenie dolnych dróg moczowych np. pęcherza moczowego, gruczołu krokowego lub cewki moczowej.

Z kolei, ból w okolicy lędźwiowej jest charakterystyczny dla stanów zapalnych górnych dróg moczowych np. miedniczki nerkowej i nerki. Rozróżniamy też różne stopnie zaawansowania zakażenia układu moczowego. Zależą one od stopnia rozwoju miejscowego i ogólnoustrojowego. Niepowikłane zakażenie układu moczowego obejmujące pęcherz moczowy manifestuje się dolegliwościami miejscowymi takimi jak: tkliwość za spojeniem łonowym, bolesne parcia, częstomocz. W diagnostyce choroby niezbędne jest wykonanie badania ogólnego i posiewu z moczu. W tych przypadkach po konsultacji z lekarzem stosujemy leczenie uroseptykiem trwające od 7 do 8 dni.

Niepowikłane zakażenie układu moczowego zlokalizowane na poziomie nerek obejmuje miedniczkę nerkową i kielichy. Typowe jego objawy to bóle w okolicy lędźwiowej, stany gorączkowe, nudności, wymioty. Okolica lędźwiowa przy ucisku i wstrząsaniu jest bolesna.

Objawów zapalenia zarówno dolnych jak i górnych dróg moczowych nie wolno lekceważyć. Nieleczone, prowadzą do powikłań, którym towarzyszą stany gorączkowe, dreszcze a nawet niewydolność krążenia u części chorych. W celu właściwego zdiagnozowania niezbędne jest wykonanie badań dodatkowych takich jak: badanie ogólne, posiew z moczu, pobranie posiewu z krwi na szczycie gorączki, USG nerek i narządów jamy brzusznej, urografii, tomografii komputerowej jamy brzusznej.

Problem zakażenia układu moczowego może dotyczyć niebyt nasilonej przemijającej infekcji u sprawnego prawidłowo rozwiniętego człowieka, u którego po krótkotrwałym leczeniu można uzyskać pełne wyleczenie. Ale warto wiedzieć, że przewlekłe zakażenia układu moczowego w konsekwencji może prowadzić do trwałego uszkodzenia, a co za tym idzie niewydolności nerek, dlatego nie wolno bagatelizować żadnych jego objawów.

Next article
Home » Urologia » Nie lekceważ bólu pęcherza
kości i stawy

Czy leczeniem fibromialgii powinien zajmować się psychiatra lub psycholog?

Wachlarz objawów fibromialgii jest bardzo szeroki, co utrudnia postawienie poprawnej diagnozy i naraża chorych na wieloletnie próby prawidłowego rozpoznania.

Prof. dr hab. n. med. Włodzimierz Samborski

Katedra i Klinika Reumatologii, Rehabilitacji i Chorób Wewnętrznych, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, prezes Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego

Kompleksowo leczeniem fibromialgii – oprócz osoby stawiającej diagnozę, najczęściej reumatologa – powinien zajmować się psychiatra lub psycholog, gdyż to choroba, której podłożem na ogół jest stres i traumatyczne wydarzenia z przeszłości. Nie do przecenienia pozostaje też udział w procesie terapeutycznym fizjoterapeuty.

Co to jest fibromialgia? Dlaczego jest tak nietypową chorobą i jakie są jej objawy?

Fibromialgia to choroba i nie-choroba jednocześnie. To jednostka, którą trudno zdiagnozować przy pomocy badań laboratoryjnych czy obrazowych. Diagnostyka polega na wywiadzie, w czasie którego pacjent opowiada o dolegliwościach. Głównym objawem jest wszechobecny ból, który chorzy często opisują używając charakterystycznej dla tej choroby frazy: boli mnie każdy kawałek ciała. Do uogólnionego bólu dochodzą również objawy niezwiązane z układem ruchu – bóle głowy, uczucie braku powietrza, kołatanie serca, uczucie pieczenia i palenia skóry, drętwienie, biegunki lub zaparcia, częstomocz.

Ponadto zaburzenia snu, przewlekłe zmęczenie, nietolerancja wysiłku fizycznego czy zaburzenia psychiczne i psychotyczne, takie jak stany lękowe, zaburzenia koncentracji. Jak więc widać, wachlarz objawów fibromialgii jest bardzo szeroki i są to przypadłości, z którymi na ogół reumatolog się nie spotyka. Symptomatologia jest niezwykle bogata, co sprawia, że pacjent przed postawieniem diagnozy na ogół odwiedza wielu lekarzy różnych specjalności – od neurologa, przez laryngologa, pulmonologa, gastroenterologa, na kardiologu kończąc. Amerykańskie badania wskazują, że w ciągu 5 lat chory odwiedza przeciętnie aż 15 lekarzy różnych specjalizacji zanim zostanie postawiona trafna diagnoza. Na tym właśnie polega trudność w wykryciu choroby oraz jej nietypowość.

Nie ma zatem jednego, finalnego czynnika potwierdzającego fibromialgię?

Nie ma, postawienie diagnozy jest uznaniowe i następuje na podstawie kryteriów klasyfikacyjnych. W trakcie wywiadu z pacjentem lekarz powinien policzyć, w ilu regionach ciała chorego boli i dopytać o wspomniane objawy niespecyficzne. Na podstawie takiego wywiadu zlicza się punkty i jeśli jest ich dostatecznie dużo, to stawia się diagnozę fibromialgii.

Gdy już postawiona jest diagnoza – jaki lekarz i w jaki sposób powinien leczyć fibromialgię?

Terapię na ogół zaczyna się od określenia najbardziej dokuczliwego czy bolesnego objawu fibromialgii i na tej podstawie można zastosować doraźne leczenie u odpowiedniego lekarza specjalisty. Co charakterystyczne, na objawy fibromialgii zazwyczaj nie działają leki przeciwbólowe. Ze względu na symptomy związane z zaburzeniami ruchu, często pierwsze leczenie prowadzi reumatolog. Natomiast w kompleksowym postępowaniu pacjent powinien otrzymać wsparcie psychiatry lub psychologa.

Jeśli bowiem w ogóle możemy mówić o skutecznej terapii tej choroby, to najlepsze efekty leczenia możemy uzyskać poprzez odpowiednio dobrane leki antydepresyjne. W USA preferowane są terapie prowadzone przez psychologów, lecz w Polsce ten model jeszcze nie jest dominujący, bo polski pacjent często jest niecierpliwy, a psychoterapia nie daje efektów z dnia na dzień. Zatem polscy pacjenci na ogół są kierowani do psychiatrów, którzy włączają do terapii odpowiednie leki antydepresyjne. Oprócz farmakologii ogromną rolę w poprawie stanu zdrowia i samopoczucia chorego na fibromialgię odgrywa fizjoterapia. Wspomniane wcześniej objawy związane z ograniczaniem motoryki sprawiają, że sprawność fizyczna chorego ulega znacznej redukcji. W takich sytuacjach ważne jest, aby fizjoterapeuta zadbał o odpowiedni zestaw ćwiczeń pobudzający aktywność ruchową chorego.

Jakie jest podłoże tej choroby?

Najczęstszą przyczyną fibromialgii jest nieprzyjemne, stresujące, dokuczliwe zdarzenie z przeszłości. Czasami to efekt bieżącego stylu życia, który bardzo obciąża chorego i wtedy staramy się go nakierować na zmianę pracy, otoczenia czy podejścia do życia. Często jednak za fibromialgią stoi jednorazowe, traumatyczne przeżycie z przeszłości, którego nie da się łatwo wymazać z głowy. Wtedy pozostaje kontakt z psychiatrą lub psychologiem i próba przepracowania danego wydarzenia. To oczywiście bardzo trudne, dlatego istnieje konieczność wsparcia farmakologicznego pod postacią antydepresantów. Bywają też przypadki fibromialgii spowodowanej chorobą towarzyszącą, np. gastroenterologiczną, neurologiczną czy reumatyczną. Wtedy oczywiście najpierw należy leczyć chorobę podstawową, która najczęściej jest czynnikiem wyzwalającym objawy.

Jaki profil osób jest najbardziej narażony na tę chorobę?

Zdecydowanie częściej, bo aż 10-krotnie, na fibromialgię chorują kobiety. Początek choroby na ogół występuje u osób między 35. a 55. rokiem życia, co u kobiety oznacza bardzo stresujący i trudny okres okołomenopauzalny. Jeśli chodzi o profil zawodowy, to zazwyczaj dotyka ona osób wykonujących trudną, stresującą pracę oraz osób, które narażone są na zbyt intensywne tempo życia i duże obciążenia psychiczne.

Next article