Skip to main content
Home » Układ trawienny » Medycyna przeciwstarzeniowa, czyli przepis na zdrową starość
Układ trawienny

Medycyna przeciwstarzeniowa, czyli przepis na zdrową starość

starość
starość

Dr med. Krzysztof Czarnobilski

Specjalista Geriatrii, dyrektor ds. Lecznictwa Szpitala MSWiA w Krakowie, przewodniczący Rady Programowej ,,Głos Seniora”

Żyjemy coraz dłużej, jednak czy nasza starość pozwala nam na swobodne, samodzielne funkcjonowanie? Co możemy zrobić, by jak najdłużej cieszyć się zdrowiem? Okazuje się, że wiele – aż w 50 procentach długość naszego życia w zdrowiu jest zależna od nas samych.

Jakie nawyki wdrożone w życie mogą zapewnić nam zdrową starość?

Niezwykle ważne jest, by nasza starość nie była zakłócona wszelkiego rodzaju chorobami. Tym właśnie zajmuje się medycyna przeciwstarzeniowa, która ma na celu zapobieganie oraz wczesne wykrycie dysfunkcji związanych z wiekiem. Co zatem robić, by starość była zdrowa? W Stanach Zjednoczonych przeprowadzano badanie, w którym określono czynniki sprzyjające pomyślnemu starzeniu. Otóż jest to przede wszystkim regularna aktywność fizyczna, niepalenie papierosów, wyłącznie okazjonalne spożywanie alkoholu np. czerwonego wina, wyższe wykształcenie, mniejszy obwód w pasie, wysokie stężenie dobrego cholesterolu, a niskie tego złego. Ważne jest także zapobieganie cukrzycy oraz prawidłowe ciśnienie tętnicze. Na świecie istnieje wiele miejsc, gdzie ludzie żyją w zdrowiu aż do późnej starości. Tak jest np. na japońskiej wyspie Okinawa, gdzie mieszkańcy cieszą się brakiem stresu, czystym środowiskiem, dietą bogatą w warzywa, algi, ryby. Polska niestety jest na samym końcu Europy, jeśli chodzi o długość życia w zdrowiu.

Od czego zależy długość życia i czy możemy mieć na nią wpływ?

To, jak będzie wyglądała nasza starość, jest w 50 procentach zależne od nas. 20 procent to geny, 10 to funkcjonowanie ochrony zdrowia (dostęp do specjalistów) oraz 10 proc. związane jest zanieczyszczeniem środowiska. Już w starożytności ludzie mieli świadomość, że sami mogą się przyczynić do długiego życia w zdrowiu. W starożytnych Chinach praktykowano np. uczenie prawidłowego oddychania, ponieważ wierzono, że wydłuża ono życie. Używano także żeń-szenia jako korzenia długowieczności. W Indiach długie życie zapewnia joga oraz dieta bez mięsa. W Grecji były to łaźnie przyczyniające się do życia w zdrowiu za sprawą nawilżenia. W starożytnym Rzymie to złoto było panaceum na wszystkie dolegliwości, także w średnim wieku.

Od którego momentu życia można stosować zasady medycyny przeciwstarzeniowej?

Tak naprawdę na długość naszego życia w zdrowiu możemy zadbać już od wczesnego dzieciństwa i później. Jeśli np. dwudziestolatek będzie uprawiał sport, dobrze się odżywiał i unikał używek, to już wpłynie na jego zdrowie w przyszłości. W zasadzie od początku należy o to dbać. Zajmują się tym medycy od pediatrii do geriatrii, a szczególną rolę w tej kwestii odgrywa profilaktyka. Przyszłością medycyny przeciwstarzeniowej jest medycyna regeneracyjna, np. z wykorzystaniem komórek macierzystych.

Jaka jest rola regularnych badań i ich wpływu na nasze zdrowie?

Regularne badania powinniśmy wykonywać zawsze – nie tylko po 65. roku życia. Jest to podstawa w utrzymaniu zdrowego stylu życia, podobnie, jak szczepienia (nie tylko przeciw COVID-19) według kalendarza szczepień. Warto podkreślić, by kobiety badały się regularnie w kierunku raka piersi i szyjki macicy, mężczyźni zaś prostaty. Oprócz tego po 50. roku należy wykonać kolonoskopię i gastroskopię, jako profilaktykę raka jelita grubego.

Next article
Home » Układ trawienny » Medycyna przeciwstarzeniowa, czyli przepis na zdrową starość
Immunologia

Niedobór witaminy D a pandemia COVID-19

O witaminie D pamiętamy głównie jako czynniku przeciw krzywicy, leczonej tranem i spacerami na słońcu. W Europie XXI wieku dzieci nie chorują już na krzywicę, natomiast istotnym problemem jest osteoporoza u seniorów.

Prof. dr hab. Iwona Wawer

Emerytowany profesor Wydziału Farmaceutycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

W profilaktyce osteoporozy potrzebne są sole wapnia i witamina D. Jest ona dostarczana z zewnątrz, z pożywieniem, spełnia więc definicję witaminy, ale jest też pro-hormonem, bowiem jest produkowana w skórze pod wpływem promieni słonecznych (UVB) i przekształcana w aktywną postać. Jest często nazywana „słoneczną witaminą”, a jej działanie związane z regulacją gospodarki wapniowo-fosforanowej zostało dość dobrze poznane.

Mniej wiemy o jej aktywności w innych tkankach i narządach, nie związanych z gospodarką mineralną. Biologicznie czynna forma witaminy D, czyli 1,25-dihydroksywitamina (D3), jest związkiem działającym na praktycznie wszystkie narządy ludzkiego organizmu, wpływa na ponad 200 genów. Witamina D i jej metabolity działają za pośrednictwem specyficznych receptorów. Występują one w jelicie, nerkach i przytarczycach, ale również w miocytach, kardiomiocytach, komórkach beta trzustki, komórkach nabłonka naczyniowego, neuronach oraz w komórkach układu immunologicznego. Niedobór witaminy D może upośledzać funkcjonowanie makrofagów oraz prowadzić do nieprawidłowości w działaniu układu odporności. Osoby z dużym jej niedoborem są wyjątkowo podatne na zakażenia bakteryjne i wirusowe.

Badania statusu witaminy D3 prowadzili przez 9 lat niemieccy naukowcy, jej poziom zbadano u 10 000 osób w wieku 50 do 74 lat. Okazało się, że niedobór witaminy D znacznie zwiększył ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia, układu oddechowego i chorób nowotworowych.

W Polsce oraz innych krajach północnej Europy, niedobory tej witaminy występują u ponad połowy populacji i nasilają się z wiekiem, stwierdzono je u 70 proc. seniorów. Starsze osoby nie tylko rzadziej chodzą na spacery, ale też mają mniejszą zdolność syntezy witaminy D w skórze. W szerokości geograficznej Polski synteza w skórze jest efektywna przez 9 godzin w ciągu dnia w czerwcu i lipcu, ale tylko przez 3 godziny w marcu i wrześniu. W zimie ten czas jest jeszcze krótszy, wtedy na spacer trzeba wychodzić w samo południe.

Jak zadbać o odpowiedni poziom witaminy D?

Najlepszym dietetycznym źródłem witaminy D są tran i tłuste ryby, ale zjadamy ich za mało. W Norwegii i Szwecji znanym produktem od stuleci był olej z wątroby rekina, który zapewniał odporność rybakom pływającym po zimnych morzach. Obecnie olej uzyskuje się z wątroby dorszy i halibutów. W Polsce w witaminę D wzbogacane są margaryny oraz odżywki dla dzieci. W dziennej diecie osób dorosłych jest 2-4 µg witaminy D, a normy żywienia zalecają 10 µg. Niedobory można uzupełnić korzystając z suplementów diety.

Suplementacja witaminy D może zredukować ryzyko infekcji dróg oddechowych wywoływanych przez wirusy¸ takie jak wirus grypy typu A, u dzieci i dorosłych, którzy mają niski poziom tej witaminy w ustroju (< 20 ng/mL), a zwłaszcza gdy mają jej duży niedobór (<10 ng/mL).

Nie ma badań pokazujących, że podawanie witaminy D zmniejsza ryzyko infekcji koronawirusem. Jednak warto zadbać o odporność organizmu, zaczynając od sprawdzenia poziomu witaminy D we krwi, który powinien być w zakresie 20 do 30 ng/mL.

Z powodu epidemii koronawirusa miliony ludzi zostały zamknięte w domu. Wobec braku światła słonecznego, w ich skórze nie powstała witamina D. Skutkiem jej niedoboru może być zmęczenie, zły stan psychiczny, bóle mięśni, ale również brak odporności. Odpowiedni poziom witaminy D zapewniłaby ekspozycja na słońce, co najmniej 3 razy w tygodniu po 30 min, ale nie zawsze jest to realne.

Skorzystanie z suplementów diety to racjonalny, bezpieczny i efektywny sposób zapewnienia jej dostatecznej ilości w organizmie. W suplementach polecano 400 do 800 IU (15 do 20 mcg) dziennie, ale obecnie rekomenduje się dwukrotnie większe dawki: 1000-2000 IU dziennie.

Przyjmowanie dużych dawek leczniczych należy skonsultować z lekarzem.

Next article