Skip to main content
Home » Układ trawienny » W IBS leczymy przyczynę, a nie objawy
Układ trawienny

W IBS leczymy przyczynę, a nie objawy

Prof. dr hab. n. med. Grażyna Rydzewska

Specjalista chorób wewnętrznych i gastroenterologii; Prezes Polskiego Towarzystwa Gastroenterologicznego, oddział Warszawa

Zespół jelita nadwrażliwego to zaburzenie osi mózgowo-trzewnej, które dotyka 11 proc. populacji. Pacjenci mierzą się z ostrymi bólami brzucha, biegunkami, zaparciami i wzdęciami. Ich funkcjonowanie jest znacznie utrudnione. Gastroenterolog wyjaśnia, na czym polega leczenie.


Jakie są najczęstsze objawy zespołu jelita drażliwego (IBS) i jak odróżnić je od innych problemów trawiennych?

IBS objawy są jednocześnie kryteriami rozpoznania. U każdego pacjenta muszą występować wspólnie ból brzucha i zaburzenia rytmu wypróżnień oraz utrzymywać się przez dłuższy czas – minimum trzy miesiące z początkiem przed minimum pół roku i co najmniej raz w tygodniu. Jeśli nie ma objawów alarmowych i wykluczymy chorobę trzewną, to zaczynamy leczyć IBS. Objawy alarmowe to m.in. niezamierzony spadek masy ciała, krew w stolcu, niedokrwistość czy bóle nocne. Jeśli się pojawiają lub pacjent ma powyżej 50 lat, to pogłębiamy diagnostykę, by wykluczyć np. nowotwór lub nieswoiste zapalenia jelit.

Jak leczyć IBS i jakie znaczenie mają składniki roślinne i naturalne?

Zaczynamy od nawiązania kontaktu z pacjentem i uświadomienia mu charakteru choroby. Wyjaśniamy, że jest to zaburzenie funkcjonowania osi mózgowo-trzewnej. Druga sprawa to postępowanie dietetyczne. Na bazie wywiadu wykluczamy poszczególne substancje pokarmowe. Jest też dieta Low FODMAP, czyli tzw. dieta niskofermentująca. Substancje wysokofermentujące wykluczamy na 2-4 tygodnie, a potem je ograniczamy do granic tolerancji. Na tym etapie można tez pacjentowi doradzić przebadane preparaty zawierające wyciągi roślinne, które pomagają w łagodzeniu objawów zespołu jelita nadwrażliwego, takich jak biegunki, zaparcia, bóle i skurcze brzucha oraz wzdęcia i gazy. Ważne są również probiotyki (najlepiej przebadane szczepy to Saccharomyces cerevisiae czy Lactobacillus plantarum 299 V) czy prebiotyki. Jeśli to zawodzi, sięgamy po leki rozkurczowe, ale nie przeciwbólowe. Doraźnie można też stosować leki przeciwbiegunkowe oraz środki na zaparcia czy wzdęcia.

Jakie są najnowsze rekomendacje dotyczące leczenia i zarządzania IBS?

W głównych założeniach nasze schematy postepowania są zgodne ze światowymi rekomendacjami. W rekomendacjach amerykańskich pojawiają się np. leki działające na motorykę przewodu pokarmowego, które nie są jeszcze zarejestrowane w Europie. To ostatnie brakujące ogniwo w leczeniu trudnych zaparć. Podejmując leczenie warto postawić na przebadane i sprawdzone produkty.

Next article
Home » Układ trawienny » W IBS leczymy przyczynę, a nie objawy
układ trawienny

Jak leczyć chorobę otyłościową?

Terapia choroby otyłościowej nie polega tylko na leczeniu jej skutków i powikłań. Celem powinno być najpierw zahamowanie postępu tego schorzenia.

Dr hab. n. med. Mariusz Wyleżoł

Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości, Warszawskie Centrum Kompleksowego Leczenia Otyłości i Chirurgii Bariatrycznej, Szpital Czerniakowski w Warszawie, Katedra i Klinika Chirurgii Ogólnej, Naczyniowej i Onkologicznej, Warszawski Uniwersytet Medyczny

Czy jest różnica między otyłością a chorobą otyłościową?

Mówiąc o otyłości wskazujemy na objaw, czyli nadmierne nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Z kolei w pojęciu „choroba otyłościowa” wyraźnie wskazujemy na to, że kluczową kwestią nie jest objaw, a przyczyny – są nimi zaburzenia neurohormonalnej regulacji spożycia pokarmu, czyli zaburzenia homeostazy energetycznej organizmu, które doprowadzają do dodatniego bilansu energetycznego.

Co jest kluczowym celem leczenia choroby otyłościowej?

Pierwszym celem powinno być zahamowanie postępu choroby, a dopiero kolejnym redukcja masy ciała i ustępowanie powikłań choroby otyłościowej. Trzeba podkreślić, że bez leczenia chory na otyłość będzie obserwował systematyczny wzrost masy ciała, dlatego stabilizacja choroby jest już dużym sukcesem. 

Dlaczego choroba otyłościowa jest tak rzadko diagnozowana i w związku z tym leczona?

Uważam, że lekarze przez wiele lat nie dostrzegali tego schorzenia, ponieważ nie mieli możliwości jej leczenia, oczywiście poza chirurgią bariatryczną, która jest dedykowana leczeniu tylko najbardziej zaawansowanych postaci choroby otyłościowej. Dlatego współczesna medycyna bardziej dostrzega skutki i powikłania choroby otyłościowej, nie koncentrując się na przyczynie. Obecnie możemy jednak pomóc wielu chorym, gdyż mamy już narzędzia do skutecznego leczenia tego schorzenia.

Czy operacja bariatryczna to ostateczność?

Chirurgii bariatrycznej nie należy traktować jako ostateczności, a zgodnie z wynikami badań naukowych, jako metodę, którą należy zastosować w odpowiednim momencie, tzn. u chorych z najbardziej zaawansowanymi postaciami choroby otyłościowej, kiedy mamy do czynienia z otyłością III stopnia lub II stopnia i jednocześnie obserwujemy rozwój powikłań otyłości. Natomiast moim zdaniem oczywiste jest, że powinniśmy wykorzystywać cały potencjał terapeutyczny, którym dysponujemy. Nie należy oddzielać chirurgii od farmakoterapii, edukacji żywieniowej prowadzonej przez dietetyków, modyfikacji zachowań i wsparcia emocjonalnego, usprawnienia fizycznego i wielu innych profesji medycznych, których rola jest istotna. Te wzajemne procesy terapeutyczne powinny się wzajemnie nakładać, gdyż takie postępowanie przynosi największą korzyść dla chorego.

Czy dla bariatrii ma znaczenie postęp innowacji w farmakologicznym leczeniu choroby otyłościowej?

Oczywiście, nareszcie dysponujemy możliwościami leczenia chorych we wcześniejszych stadiach zaawansowania choroby otyłościowej, kiedy leczenie chirurgiczne jeszcze nie jest wskazane. Myślę, że dzięki temu wielu chorych uniknie w przyszłości konieczności poddania się operacji bariatrycznej. Dodatkowo, farmakoterapia przeciwotyłościowa może być bardzo pomocna w przygotowaniu chorego do operacji bariatrycznej, wzmocnieniu efektu tej operacji, czy też kiedy obserwujemy nawrót choroby otyłościowej u chorego, który przed laty przeszedł już leczenie chirurgiczne otyłości.

Czy można zrozumieć dyskryminację chorych na otyłość?

Cały czas pokutuje gdzieś niesłuszne przeświadczenie, że chorzy są sobie sami winni wystąpienia i rozwojowi tej choroby, że jest to wynik ich zaniedbania lub tego, że za dużo jedzą i za mało się ruszają. Trzeba jednak zauważyć, że chociaż współczesne środowisko sprzyja rozwojowi choroby otyłościowej, to mimo że wszyscy w nim żyjemy, nie wszyscy chorujemy na to schorzenie. Dlatego dyskryminacja chorych na otyłość nie jest zrozumiała, bo tak jak każde schorzenie, ma ona przyczynę, którą jest zaburzone funkcjonowanie wewnętrznego mechanizmu regulacyjnego, co oznacza, że każdy może na nią zachorować. Warto przy tym pamiętać, że dyskryminując tych chorych, pomijamy człowieka, nie traktujemy chorego podmiotowo, a to z kolei powoduje szereg negatywnych konsekwencji, w tym to, że chorzy nie chcą się leczyć, przez co narażają się na wystąpienie powikłań, które prowadzą do gorszej jakości życia, inwalidztwa, a nawet śmierci.

Co jest największą potrzebą w obszarze leczenia choroby otyłościowej?

Przede wszystkim konieczne jest zauważenie tego schorzenia. Bardzo ważne jest również wdrożenie leczenia przyczynowego choroby otyłościowej i jej powikłań, a nie kontynuowanie leczenia paliatywnego, jak miało to miejsce dotychczas. Istotną potrzebą jest także umiejętne, rozsądne umożliwienie chorym uzyskania leczenia farmakologicznego finansowanego ze środków publicznych dla wybranej grupy chorych, którzy będą spełniali określone kryteria lub będą w wybranym programie terapeutycznym. Jestem przekonany, że będzie to z korzyścią nie tylko dla tych chorych, ale dla całego systemu opieki zdrowotnej.

Dowiedz się, jakie znaczenie ma dieta w leczeniu choroby otyłościowej.

Next article