Skip to main content
Home » Skóra » Jak pokonać łuszczycę?
Skóra

Jak pokonać łuszczycę?

łuszczycowe
łuszczycowe

Czy można żyć normalnie z łuszczycą?

Łuszczyca to choroba ciała i duszy. Cierpiący na nią codziennie muszą zmagać się ze wstydem i cierpieniem.

Witold Szmanda

Ekspert fitnessu i zdrowego odżywiania, trener personalny i coach

Kiedy dowiedział się pan o tym, że choruje na łuszczycę?

Moja mama już podczas pobytu w szpitalu, po moich narodzinach, otrzymała od położnej pierwszą informację, że zmiany na skórze, które u mnie występują mogą wskazywać na łuszczycę. Dokładną diagnozę postawiono mi kiedy miałem dwa lat. Od tego czasu byłem też farmakologicznie leczony, niestety z niewielkim skutkiem.

Jaka była pana pierwsza reakcja, gdy zrozumiał pan, że choruje na łuszczycę? Załamał się pan czy raczej nie zdawał sobie sprawy, z jakim schorzeniem ma do czynienia?

Jako dziecko raczej nie miałem świadomości, jak poważna jest moja choroba i ile pracy oraz wyrzeczeń będzie wymagało ode mnie jej leczenie. Ale już od najmłodszych lat czułem się inny, gorszy z powodu moich zmian łuszczycowych. Moi bracia mówili do mnie „zgniły fifol”, gdyż zmiany pojawiły się także w okolicach części intymnych. Od dziecka uprawiałem sport, brałem udział w zawodach, byłem bardzo aktywny. Pamiętam, że jako nastolatek denerwowałem się nie z powodu konkursu czy zawodów, jakie mnie czekały, a z powodu prysznica we wspólnej szatni. Rozbieranie się przy rówieśnikach i wystawianie zmian na oczy innych było dla mnie wstydliwe i bardzo krępujące. Tym bardziej, że kilka lat temu nie mówiło się tak publicznie i otwarcie o problemie łuszczycy, a osoby na nią chorujące były traktowane jak trędowate.

Jakie zmiany wprowadził pan w swoim życiu, dzięki którym udało się panu pokonać chorobę?

Na początku zacząłem wyjeżdżać do Izraela i tam kąpałem się w Morzu Martwym. Te kąpiele pozwoliły mi pozbyć się łuszczycy w 98 proc. Zawsze jednak, kiedy wracałem stamtąd, zmiany łuszczycowe również powracały. Wówczas uświadomiłem sobie, że problem leży w tym, co jem. Zacząłem obserwować swój organizm, bardzo dokładnie przyjrzałem się swojej diecie. Z moich obserwacji wyczytałem, że to właśnie jedzenie truje mój organizm i powoduje chorobę. Musiałem tylko odkryć, jakie produkty są mi zabronione, a jakie wskazane. Taka obserwacja organizmu i jego reakcji trwała kilka lat, aż trafiłem na dietę według grupy krwi. Stosując tą dietę zauważyłem największą poprawę stanu zdrowia. Zmiany łuszczycowe zaczęły się zmniejszać, a z czasem znikać. Wykluczyłem ze swojej diety zboża, a szczególnie pszenicę, zrezygnowałem także z nabiału i produktów mlecznych. Zacząłem także selekcjonować spożywane mięso. Do diety dołączyłem suplementację olejami omega 3 oraz algami i chlorellą. Regularnie oczyszczałem swój organizm i piłem mieszanki ziołowe. Stworzyłem także swoje dwie herbaty, które do dziś regularnie stosuję i sprzedaję. Z czasem zmiany w diecie zaczęły przynosić spektakularne efekty, a o chorobie mogłem zapomnieć.

Łuszczyca to wstydliwe schorzenie. Chorzy na nią są często stygmatyzowani przez społeczeństwo. Jak radzić sobie ze wstydem? Czy pana zdaniem można żyć normalnie z tą chorobą?

Nie wiem, czy da się żyć normalnie z tą chorobą. Ja nie potrafiłem i dlatego zacząłem szukać jej źródła i samodzielnie ją leczyć. Uważam, że z chorobą nie można się godzić. Zawsze są jakieś szanse, że uda nam się ją pokonać, dlatego warto walczyć do końca. Ja też miałem w swoim życiu wiele momentów, kiedy chciałem się poddać, kiedy choroba wracała, a z każdej strony czekały na mnie pokusy. Mimo to konsekwentnie trzymałem się mojej diety i zgłębiałem wiedzę na temat mojego organizmu. Gdyby mi się nie udało wygrać z chorobą, pewnie musiałbym nauczyć się z nią żyć. Bez niej jednak jest mi zdecydowanie lepiej i jako osoba, która pokonała łuszczycę mogę powiedzieć, że naprawdę warto zawalczyć o siebie i o swoje zdrowie.

Gdzie chorzy na łuszczycę powinni szukać wsparcia i pomocy? Kto panu pomógł w walce z chorobą?

Mi w walce z chorobą pomógł upór i wytrwałość. Myślę, że chorzy na łuszczycę chcąc wyleczyć chorobę muszą znaleźć w sobie siłę na zmianę swojego życia. Zmiana nawyków żywieniowych, wykluczenie produktów z diety, oczyszczanie organizmu wymaga ogromnej dyscypliny, ale kiedy robi się to wszystko regularnie, naprawdę można osiągnąć niesamowite efekty. Po wsparcie najlepiej zwrócić się do osoby, której udało się wygrać z łuszczycą. Nikt tak nie zrozumie chorego jak drugi chory. Patrząc na osobę, której udało się pokonać chorobę zyskujemy motywację i chęć do działania. A w kryzysowych sytuacjach warto uciekać w sport. To on pozwala się wyluzować i spojrzeć na pewne sprawy z innej, lepszej perspektywy.

Next article
Home » Skóra » Jak pokonać łuszczycę?
Immunologia

Warzywa i owoce – podstawa naszej codziennej diety

Według zasad zdrowe żywienia przynajmniej połowę tego co jemy powinny stanowić warzywa i owoce w proporcjach ¼ – owoce i ¾ – warzywa. Produkty z tej grupy są niskokaloryczne, a jednocześnie bogate w witaminy i składniki mineralne oraz błonnik. Według licznych badań, częste spożywanie warzyw i owoców wiąże się z mniejszym ryzykiem rozwoju wielu chorób, a także pomaga w ich leczeniu.

Mgr-Magda-Siuba

Mgr inż. Magdalena Siuba-Strzelińska

Dietetyk, ekspert Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej NIZP-PZH. Współrealizator projektów dotyczących zwalczania nadwagi i otyłości w Polsce. Organizator konferencji i wydarzeń promujących zdrowy styl życia. Współautor publikacji z zakresu dietorpofilaktyki i dietoterapii chorób niezakaźnych. Członek Polskiego Towarzystwa Dietetyki oraz Polskiego Stowarzyszenia Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej.

Nasza tarcza ochronna, czyli warzywa i owoce

Warzywa i owoce znajdują się u podstawy Piramidy Zdrowego Żywienia zarówno dla dzieci i młodzieży, osób dorosłych, jak i osób w wieku starszym, gdyż na każdym etapie życia warzywa i owoce powinny stanowić większość tego co jemy. Warzywa i owoce to źródło bioaktywnych związków (m.in. polifenoli, glukozynolanów, fitosteroli), witamin: C, E, A (beta-karotenu), kwasu foliowego, składników mineralnych: m.in. potasu, magnezu, selenu oraz błonnika. Dzięki właściwościom antyoksydacyjnym zwalczają w organizmie wolne rodniki uszkadzające komórki, działają przeciwzapalnie, regulują działanie hormonów oraz stymulują układ odpornościowy do walki z infekcjami. Wysoka zawartość błonnika wpływa na regulację pracy przewodu pokarmowego zapobiegając zaparciom.

Dieta bogata w produkty z tej grupy może przyczyniać się do zmniejszenia śmiertelności ogółem i obniżenia ryzyka zachorowania na cukrzycę typu 2, choroby układu krążenia (nadciśnienie tętnicze, udar mózgu, zawał serca), otyłość oraz niektóre nowotwory m.in. nowotwór jelita grubego.

¾ warzywa i ¼ owoce – skąd ta proporcja?

Owoce zawierają większe ilości cukrów prostych (glukoza, fruktoza), dlatego ich spożycie powinno być mniejsze niż warzyw, są również bardziej kaloryczne (większość warzyw w 100 g ma do 30 kcal, a owoców – do 60 kcal). Warto łączyć je w jednym posiłku z produktami białkowymi (np. jogurtem) czy tłuszczowymi (np. orzechami), gdyż takie połączenie w mniejszym stopniu powoduje wzrost poziomu cukru we krwi niż zjedzenie samego owocu.

Kolorowo znaczy zdrowo

Im więcej jest różnokolorowych warzyw i owoców w diecie tym lepiej. Z uwagi na wysoką zawartość korzystnych substancji, szczególnie polecane są zielone warzywa, np. szpinak, brukselka, brokuł, jarmuż, szparagi czy kapusta oraz czerwone i filetowe owoce jagodowe takie jak truskawki, borówki, maliny i porzeczki.

Zalecenia kontra rzeczywistość

Światowa Organizacja Zdrowia zaleca spożywanie minimum 400 g warzyw i owoców każdego dnia. Niestety Polacy nie osiągają minimalnej rekomendowanej wartości. Według danych GUS z 2019 r. średnie spożycie warzyw i owoców, bez ziemniaków, wynosi 296 g/dzień, z czego warzyw spożywamy średnio 171 g (tyle waży 1 średni pomidor), a owoców – 125 g (tyle waży pół dużej pomarańczy). Jak wynika z tych danych, również zalecane proporcje, czyli 75 proc. – warzywa i 25 proc. – owoce nie są zachowane, gdyż owoce stanowią 42 proc. spożywanej ilości produktów z tej grupy, a warzywa jedynie 58 proc.

Jak zwiększyć spożycie warzyw i owoców – praktyczne wskazówki

Podstawowa zasada to warzywo lub/i owoc w każdym posiłku – to nawyk, który trzeba sobie wyrobić. Spożywając 4-5 posiłków w ciągu dnia, pamiętaj o dołączaniu do każdego z nich warzyw (np. pokrojony w cząstki cały pomidor do kanapki, a nie 2 plasterki), a do jednego lub dwóch – owoców (np. duże jabłko do porannej owsianki). Gdy czujesz głód pomiędzy posiłkami – warzywa i owoce będą dużo lepszym rozwiązaniem niż czekoladowy batonik, który jest jedynie bogaty w szkodliwe tłuszcze i cukier. Warzywa i owoce możesz wykorzystać do przygotowania zdrowych koktajli, past kanapkowych czy deserów.

Jeśli chcesz sprawdzić, ile jesz warzyw i owoców każdego dnia, prowadź dzienniczek i skrupulatnie notuj to co jesz. Po tygodniu będziesz wiedział, czy powinieneś jeszcze popracować nad ilością warzyw i owoców w swoim jadłospisie. W zmianie nawyków niezastąpiona będzie również pomoc wykwalifikowanego dietetyka.


Więcej informacji o dietach i zaleceniach żywieniowych w różnych chorobach można uzyskać na portalu Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej: www.ncez.pl. Natomiast z bezpłatnych porad dietetycznych przez internet realizowanych w ramach Narodowego Programu Zdrowia Ministerstwa Zdrowia można skorzystać w Centrum Dietetycznym Online NCEŻ: www.poradnia.ncez.pl.
Next article