Jak zmieniło się życie chorych na łuszczycę po rozpowszechnieniu leczenia biologicznego?
Prof. dr hab. n. med. Irena Walecka
Kierownik Kliniki Dermatologii CMKP w CSK MSWiA w Warszawie
Łuszczyca to przewlekła, nawrotowa, zapalna choroba skóry, która dotyka ok. 2-3 proc. populacji światowej. W Polsce choruje na nią około 1,2 mln osób.
Równie często występuje u kobiet jak i mężczyzn, może ujawnić się w każdym wieku – od okresu niemowlęcego, przez wczesne dzieciństwo, aż po wiek podeszły. Przyczyny choroby nie są do końca znane, eksperci wskazują uwarunkowania genetyczne, autoimmunologiczne i czynniki środowiskowe, jak np. infekcje bakteryjne, wirusowe i grzybicze, stres, urazy, niektóre leki oraz używki. Łuszczyca zazwyczaj objawia się występowaniem charakterystycznych rumieniowo-grudkowych zmian skórnych pokrytych srebrzystą łuską, czasami jałowych krostek.
U większości chorych zmiany zajmują owłosioną skórę głowy, łokcie, kolana, okolicę krzyżową. Jednak mogą wystąpić w każdej lokalizacji: na twarzy, na dłoniach, stopach, w okolicach intymnych, a nawet paznokciach. Łuszczyca to nie tylko schorzenie skóry, ale także ogólnoustrojowa choroba zapalna. Pacjenci ze zmianami skórnymi mają też często inne choroby towarzyszące, takie jak choroby układu sercowo-naczyniowego, otyłość, cukrzycę, niealkoholowe stłuszczenie wątroby, a także depresję. U 30 proc. pacjentów może się rozwinąć łuszczycowe zapalenie stawów. Eliminacja czynników zaostrzających chorobę oraz odpowiednio prowadzona terapia może znacznie wydłużyć okres pomiędzy kolejnymi zaostrzeniami zmian skórnych, a w efekcie – poprawić jakość życia pacjentów.
W zależności od nasilenia zmian skórnych łuszczycę dzielimy na łagodną, umiarkowaną i ciężką. Jeżeli pacjent ma łuszczycę o nasileniu łagodnym, możemy ją leczyć miejscowo. Od lat stosuje się różne maści, kremy, lotiony zawierające m.in. kwas salicylowy, dziegcie, cygnolinę, pochodne witaminy D3, inhibitory kalcyneuryny i sterydy oraz często preparaty łączone. Jeżeli nie mamy efektu po leczeniu miejscowym lub łuszczyca ma nasilenie umiarkowane do ciężkiego, przy braku przeciwskazań (którym są m.in. liczne znamiona barwnikowe) warto pomyśleć o fototerapii (naświetlaniu skóry lampami wykorzystującymi promieniowanie UVA i UVB) lub fotochemioterapii (tzw. PUVA). Gdy te kuracje okażą się nieskuteczne, pacjent ma objawy uboczne lub przeciwwskazania do ich stosowania, powinno się rozważyć włączenie klasycznego leczenia ogólnego, tj. substancjami takimi jak metotrexat, cyklosporyna lub acytretyna – w zależności od wyników badań laboratoryjnych, obrazu klinicznego zmian i chorób współistniejących.
W przypadku łuszczycy o nasileniu umiarkowanym do ciężkiego lub zajmującej w znacznym stopniu tzw. okolice szczególne (skóra owłosiona głowy, twarz, ręce i stopy, okolice intymne, paznokcie) i braku adekwatnej odpowiedzi na klasyczne leczenie ogólne lub przy wystąpieniu objawów ubocznych, lekarz może włączyć pacjentowi leczenie biologiczne. Jest dostępne w ramach programów lekowych NFZ oraz badań klinicznych. Obecnie w Polsce mamy dwa programy lekowe dla pacjentów z łuszczycą. Jest to program „Leczenia umiarkowanej i ciężkiej łuszczycy plackowatej” oraz „Leczenia aktywnej postaci łuszczycowego zapalenia stawów”.
Leczenie biologiczne polega na podawaniu pacjentowi bardzo skutecznych i bezpiecznych substancji, które powstały przy użyciu technik biologii molekularnej (inżynierii genetycznej). Należy jednak pamiętać, że każdy pacjent inaczej odpowiada na leczenie i każda łuszczyca jest inna, ma inny przebieg, inną lokalizację, dlatego też terapię należy pacjentowi dobierać indywidualnie. Leki biologiczne u większości pacjentów powodują szybką poprawę stanu skóry poprzez wyhamowanie toczących się procesów zapalnych, co przekłada się na poprawę zmian skórnych. Leki stosowane w terapiach biologicznych mają różny mechanizm działania i czasami zdarza się, że dopiero włączenie kolejnego leku kończy się sukcesem terapeutycznym.
W programie lekowym NFZ leczenia łuszczycy plackowatej umiarkowanej do ciężkiej mamy w chwili obecnej do dyspozycji 9 cząsteczek (leków). Dla pacjentów niezmiernie ważne jest utrzymanie choroby w możliwie jak największym wyciszeniu, a terapie biologiczne im to zapewniają. Dają one nie tylko szansę na znaczącą poprawę jakości życia pacjentów, ale także na ich powrót do pracy, normalne funkcjonowanie w społeczeństwie i oszczędności dla systemu, a pamiętajmy, że większość chorych to ludzie w wieku 30-60 lat. Stosując innowacyjne terapie, takie jak leczenie biologiczne, wpływamy na wszystkie elementy procesu zapalnego. Wdrożenie tego leczenia zmniejsza śmiertelność pacjentów i liczbę oraz nasilenie powikłań narządowych.