Prawdziwą plagą naszych czasów są choroby układu sercowo-naczyniowego. Z ich powodu umiera prawie co druga osoba w Polsce.
Prof. dr hab. n. med. Piotr Jankowski
Instytut Kardiologii, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Drugą co do ważności grupą chorób są nowotwory. Wśród chorób układu krążenia schorzeniem w największym stopniu zagrażającym zdrowiu Polaków jest choroba niedokrwienna serca (w tym zawał serca). Choroby serca i naczyń są też jedną z głównych przyczyn inwalidztwa i niezdolności do pracy. Ocenia się, że liczba osób z rozpoznaną chorobą wieńcową w Polsce sięga 1,5 miliona, 90 000 tysięcy Polaków rocznie zapada na zawał serca, a prawie 200 000 jest hospitalizowanych z powodu innych postaci choroby niedokrwiennej serca. Ponadto, Narodowy Fundusz Zdrowia odnotowuje rocznie około 200 000 hospitalizacji z powodu niewydolności serca.
Najważniejszymi przyczynami zawałów serca są: palenie tytoniu, nadciśnienie tętnicze, za wysokie stężenie cholesterolu (czyli hipercholesterolemia), cukrzyca oraz otyłość. Ocenia się, że około 9 mln Polaków pali papierosy, około 10,5 mln ma nadciśnienie tętnicze, około 18 mln za duże stężenie cholesterolu, a około 3 mln cukrzycę. Wymienione czynniki prowadzą do rozwoju miażdżycy tętnic, która prowadzi do choroby wieńcowej, zawałów serca i udarów mózgu, a także wielu innych problemów w układzie krążenia. Szczególnie narażone na powstanie chorób układu krążenia są osoby, u których występuje jednocześnie kilka czynników ryzyka. Wspomniane tzw. czynniki ryzyka nawzajem nasilają swoje szkodliwe działanie. Dlatego osoba mająca np. wysokie ciśnienie tętnicze, wysokie stężenie cholesterolu oraz cukrzycę ma wielokrotnie większe ryzyko wystąpienia zawału serca niż osoba cierpiąca na „tylko” jedną z wymienionych chorób.
Współczesna medycyna dysponuje skutecznymi metodami leczenia zarówno zespołu uzależnienia od tytoniu (tak nazywa się fachowo uzależnienie od palenia papierosów), nadciśnienia tętniczego, hipercholesterolemii, jak i cukrzycy. Osoby, które cierpią na wymienione choroby, a skuteczne leczenie nie było dotąd wdrożone powinny zwrócić się do lekarza rodzinnego. Natomiast osoby, u których nie wykryto tych schorzeń co pewien czas powinny poddawać się badaniom kontrolnym. O częstości wykonywania oceny stężenia cholesterolu czy cukru we krwi również zdecyduje lekarz rodzinny.
Zapobieganie chorobom serca w pierwszym rzędzie polega na unikaniu dymu tytoniowego (czyli niepaleniu, ale też unikaniu tzw. palenia biernego), regularnej aktywności fizycznej oraz zdrowym sposobie odżywiania (dieta urozmaicona, niskotłuszczowa, z małą zawartością soli kuchennej, bogata w różne warzywa i owoce), a także skutecznym leczeniu (jeśli są obecne) nadciśnienia tętniczego, hipercholesterolemii i cukrzycy. W leczeniu tych chorób bardzo duże znaczenie ma systematyczność przyjmowania zaleconych leków. Ostatnio modyfikacji uległy zasady leczenia nadciśnienia tętniczego i hipercholesterolemii. Nowe badania dowiodły, że skuteczne i skrupulatne leczenie obu chorób przekłada się na mniejsze zagrożenie wystąpieniem zawału serca, niewydolności serca, udaru mózgu i dłuższe życie. Obecnie uważa się, optymalne ciśnienie u chorego z nadciśnieniem tętniczym to ciśnienie < 130/80 mmHg u większości osób w wieku < 65 lat i < 140/80 mmHg u osób starszych. Z kolei stężenie cholesterolu LDL (tzw. „zły cholesterol”) powinno wynosić poniżej 1,8 mmol/l (czyli < 70 mg/dl) u osób po zawale serca, po udarze mózgu oraz u większości osób z cukrzycą, poniżej 2,5 mol/l (czyli < 100 mg/dl) u osób z innym tzw. czynnikami ryzyka (np. osoby z nadciśnieniem tętniczym, palące tytoń, otyłe, itd.), a u pozostałych < 3,0 mmol/l (czyli poniżej 115 mg/dl).