Skip to main content
Home » Serce i krew » Niewydolność serca a wykluczenie społeczne seniorów
serce i krew

Niewydolność serca a wykluczenie społeczne seniorów

niewydolność
niewydolność

Problem zachorowalności na niewydolność serca (NS) to wyzwanie cywilizacyjne, którego skala uprawnia nas do nazywania go prawdziwą epidemią.

Prof. dr hab. n. med. Adam Witkowski

Prezes-Elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Już dziś chorobę zdiagnozowano u ponad miliona Polaków, wiemy jednak, że ta liczba z roku na rok będzie się gwałtownie powiększać. Niewydolne serce jest bowiem ceną, którą płacimy za dłuższe życie i skuteczne leczenie incydentów sercowo-naczyniowych.

Rozwój procedur kardiologii interwencyjnej na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat spowodował, że zawał serca przestał być synonimem wyroku śmierci. Śmiertelność wewnątrzszpitalna kształtuje się na poziomie ok. 6,5 proc. (w ciągu roku od incydentu) dla chorych leczonych interwencyjnie, co oznacza, że dla dominującej większości wypis to szansa na nowe życie. Dla wielu będzie to jednak dopiero początek walki o zdrowie. Jednym z możliwych powikłań po przebytym incydencie będzie właśnie niewydolność serca, która poprzez stopniowe pogarszanie się funkcji serca i kolejnych narządów organizmu nieuchronnie prowadzi do jego wyniszczenia. O NS mówimy także przy wadach zastawkowych. Wraz z wiekiem i towarzyszącą mu naturalną eksploatacją serca pojawiają się także niezdiagnozowane wcześniej problemy strukturalne, np. niedomykalność zastawki mitralnej czy zwężenie zastawki aortalnej. To schorzenia, które stają się rzeczywistością dzisiejszych siedemdziesięcio-, osiemdziesięcio- czy dziewięćdziesięciolatków i nigdy wcześniej nie występowały na taką skalę.

Myśląc o trudnościach ruchowych, z którymi borykają się osoby starsze, najczęściej podajemy problemy ortopedyczne czy reumatyczne. Rzadko wskazujemy na niewydolność serca, która skutkuje permanentnym osłabieniem, zmęczeniem nawet przy niewielkim wysiłku, obrzękami podudzi czy dusznością pojawiającą się nawet w spoczynku – tłumaczy prof. dr hab. n. med. Adam Witkowski, Prezes-Elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Niewydolność serca prowadzi też do analogicznej choroby nerek, skutkiem czego chorzy zmagają się z narastającymi obrzękami nóg, bólami głowy, częstomoczem i postępującym wyniszczeniem. Seniorzy stopniowo wycofują się więc z aktywnego życia, ostatecznie całkowicie się uniesamodzielniając. Zdrowotne konsekwencje to nie tylko problemy z wykonywaniem codziennych, prozaicznych czynności, takich jak zrobienie zakupów czy wejście po schodach. Stają się również przyczyną wstydu, apatii i depresji wynikających z uzależnienia od osoby trzeciej. Pojawia się również uczucie samotności, bo dla tych często energicznych i towarzyskich osób nową okolicznością jest uwięzienie we własnym domu i strach przed komunikowaniem własnych potrzeb.

W dobie starzejącego się społeczeństwa kwestia niewydolności serca to dla systemu wyzwanie, przed którym nie ma ucieczki. Skala zachorowalności wymusza na decydentach podjęcie wielowymiarowych działań, które odpowiedzą na potrzeby seniorów i zaproponują im rozwiązania. Dlatego też leczenie niewydolności serca oraz podnoszenie świadomości na jej temat stało się jednym z priorytetów Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Wartość edukacyjną niesie również kampania społeczna „Stawka to życie. Zastawka to życie”, która promuje mało inwazyjne zabiegi przezcewnikowe w wadach strukturalnych serca. Dzięki nim także pacjenci wysokiego ryzyka operacyjnego, czyli właśnie seniorzy, mogą w sposób bezpieczny odbyć korekcję wady i wrócić do utraconej sprawności.

W tym roku koncentrujemy się na cierpiących na niedomykalność zastawki mitralnej, którzy do tej pory ze względu na wiek lub stan kliniczny nie kwalifikowali się do leczenia operacyjnego. Wierzymy, że dzięki naszym działaniom o mało inwazyjnych zabiegach zacznie się mówić w przestrzeni publicznej, a tym samym – ich liczba wzrośnie do tej pożądanej – kwituje prof. Witkowski, który kampanię koordynuje już od 2015 roku.

Next article
Home » Serce i krew » Niewydolność serca a wykluczenie społeczne seniorów
Serce i krew

Wiwisekcja elektrofizjologii

Prof. Przemysław Mitkowski

Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, I Klinika Kardiologii UM w Poznaniu

Urządzenia wszczepialne, jak kardiowertery-defibrylatory czy stymulatory serca ratują zdrowie i życie pacjentów w grupach zagrożonych nagłą śmiercią sercową z powodu zaawansowanej niewydolności serca czy ciężkich arytmii. Są jak anioł stróż tych chorych w czasie rzeczywistym umiarawiając rytm serca i wysyłając impulsy elektryczne pobudzające zbyt wolno bijące serce. Niekontrolowane jednak, jak każde urządzenia, mogą stanowić zagrożenie i zamiast pomagać, szkodzić pacjentom.


Paraliż elektrokardiologii

Początek pandemii sparaliżował opiekę nad pacjentami z urządzeniami wszczepialnymi. Wszystko, co mogli zaoferować chorym lekarze, to przekładanie wizyt dla ich własnego bezpieczeństwa, izolację i zdalne konsultacje.

– Wielu naszych pacjentów ma nie tylko problemy z bradykardią, to są też chorzy z niewydolnością serca oraz chorobami współtowarzyszącymi, a na początku pandemii nie mieliśmy wypracowanych żadnych modeli kontrolowania tych pacjentów. Oczywiście, już wtedy możliwe były konsultacje przez telefon, ale w przypadku zwykłej kontroli nie ma możliwości sprawdzenia parametrów urządzenia czy baterii. – wyjaśnia prof. Przemysław Mitkowski, Prezes-elekt Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, I Klinika Kardiologii UM w Poznaniu.

Pacjenci mogli przesyłać, co prawda, fotografie skóry nad urządzeniem, aby lekarze mogli sprawdzić, jak goi się rana, czy pojawiły się powikłania, jak np. krwiak kieszonki czy jej zakażenie, ale jak sam przyznaje prof. Mitkowski, było to zdecydowanie niewystarczające.

– Jeśli chory zgłaszał dolegliwości i mogły one, w naszej ocenie, mieć związek ze złą pracą urządzenia, czy zaburzeniami rytmu, taki pacjent był wzywany na wizytę. Początki pandemii były jednak organizacyjnie naprawdę bardzo trudne. Zamiast przyjmować ambulatoryjnie kilkudziesięciu pacjentów dziennie, wizyty odbywało zaledwie kilku – przyznaje profesor.

Duże spadki i niebezpieczne wzrosty

To, co bardzo niepokoiło w pierwszych tygodniach pandemii, to dramatyczne spadki liczby wykonywanych procedur związanych z urządzeniami wszczepialnymi sięgające nawet 50 proc. W zabiegach ablacji zaburzeń rytmy serca spadki były jeszcze większe, bo nawet do 80 proc., czego konsekwencje widzimy teraz – zgłaszają się chorzy w znacznie poważniejszym stanie. W dłuższej, kilkumiesięcznej perspektywie możemy się spodziewać nawet zwiększenia liczby zgonów.

– Największe zmniejszenie liczby procedur odnotowaliśmy w stymulatorach (44 proc.), nieco mniejsze w kardiowerterach-defibrylatorach (57 proc.), a najmniejsze w wśród tych ostatnich wszczepialnych w ramach prewencji wtórnej (30 proc.), czyli u chorych, którzy doświadczyli epizodu nagłego zgonu sercowego, ale zostali zresuscytowani. U takich chorych ryzyko zgonu w najbliższych dniach lub tygodniach jest bardzo wysokie, stąd ci pacjenci byli traktowani priorytetowo – tłumaczy profesor.

Pełna telemedycyna ratunkiem w pandemii

Telemonitoring daje szansę oceny podstawowych parametrów elektronicznych urządzenia oraz wybranych parametrów klinicznych. Niestety ten model opieki jest wciąż w Polsce marginalny ze względu na brak refundacji, dotyczy znikomej populacji chorych, u których wszczepiono urządzenie objęte ostrzeżeniem producenta o większym ryzyku nieprawidłowego działania.

– Jesteśmy przekonani, że same kontrole telemedyczne bez zabezpieczenia możliwości pilnej interwencji terapeutycznej nie zapewnią optymalnej opieki nad pacjentami z urządzeniami wszczepialnymi. Wydaje się, że w czasie pandemii jedynym rozsądnym rozwiązaniem zapewniającym odpowiedni poziom opieki, szczególnie dla chorych z urządzeniami wysokoenergetycznymi (tj. kardiowerterami-defibrylatorami, układami do terapii resynchronizującej), jest powszechna dostępność zdalnej kontroli urządzeń.


Autor: Ewelina Zych-Myłek, Prezes fundacji Instytut Świadomości
Materiał powstał w ramach cyklu Pacjent ze Świadomością
Next article