Skip to main content
Home » Neurologia » Jak czują się seniorzy w dobie COVID-19?
Neurologia

Jak czują się seniorzy w dobie COVID-19?

Dr n. med. Sławomir Murawiec

Niepewność i strach towarzyszące wielu seniorom w czasie pandemii mogą wpływać negatywnie na ich zdrowie psychiczne. Jak wspierać osoby starsze w tym czasie?


Jak pandemia wpływa na zdrowie psychiczne seniorów?

Osoby starsze z dnia na dzień znalazły się w bardzo trudnej sytuacji, która może wpływać negatywnie na ich zdrowie fizyczne i psychiczne. Konieczność izolacji społecznej znacząco zaburzyła poziom bezpieczeństwa osób starszych. Obecnie nierzadko narasta w nich strach, który związany jest nie tylko z ryzykiem zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, ale także z innymi problemami, które spowodowała pandemia, w tym np. znacznie utrudnionym dostępem do opieki medycznej. Na zdrowiu psychicznym seniorów odbija także swoje piętno samotność.

Seniorzy należą do grupy osób bardziej narażonych na depresję. Czy w dobie COVID-19 występuje ona u nich częściej?

Pandemia jest powodem podwyższonego poziomu depresji i lęku u wszystkich osób. Starsi silnie reagują na sytuację związaną z COVID-19, dlatego możemy przypuszczać, że obecnie objawy depresji występują u nich częściej niż przed pandemią. Zwykle jednak są to zaburzenia mieszane, w których jest dużo lęku, obaw, zaburzenia snu oraz nastroju, które nie zawsze są wystarczające do zdiagnozowania depresji. Osoby starsze nie tak często jak młodzi wypełniają internetowe ankiety dotyczące samopoczucia, a więc mamy ograniczone dane na temat ich samopoczucia.

Oprócz schorzeń psychicznych u wielu seniorów występuje wielochorobowość. Czy istotne jest to, by w dobie COVID-19 dbali oni o kontrolę schorzeń i ich właściwe leczenie?

Jest wiele chorób, które nieleczone mocno pogarszają zdrowie psychiczne. Należą do nich m.in. cukrzyca, otyłość, choroby układu sercowo-naczyniowego i układu oddechowego, choroby reumatyczne. Dlatego też należy zdawać sobie sprawę, że brak ciągłości terapii lub zaniechanie leczenia w ogóle, może pogarszać samopoczucie i utrudniać radzenie sobie z emocjami. Tym samym chociaż w wielu przypadkach dostęp do opieki medycznej jest utrudniony, warto korzystać z pomocy bliskich lub np. wolontariuszy, którzy umożliwią kontakt z lekarzem, chociażby w ramach teleporady, i tym samym dbać o zdrowie fizyczne, co przełoży się też na dobrze funkcjonującą psychikę.

Kiedy należy skonsultować seniora ze specjalistą np. psychiatrą? Jakie objawy powinny niepokoić?

Do specjalisty należy udać się w każdym momencie, gdy bliscy obserwują, że funkcjonowanie tej osoby jest poważnie zakłócone. Konsultację warto rozważyć, gdy u osoby starszej występują stany takie jak silny lęk, permanentne uczucie napięcia, zaburzenia rytmu dobowego, bezsenność, nagłe zmiany nastroju itd. W dobie COVID-19 u seniorów mogą występować także poważne zaburzenia psychiczne, w tym urojenia, zaburzenia formy myślenia i zachowania, nadaktywność, których nie można bagatelizować.

Jak możemy pomóc osobom starszym polepszyć ich sytuację?

Przede wszystkim należy zadbać o ich poczucie bezpieczeństwa. Można to zrobić na kilka sposobów – jednym z nich jest regularny kontakt sprawdzający stan osoby starszej. Istotna jest także pomoc w codziennych obowiązkach. Seniorzy będą czuli się bardziej komfortowo, gdy będą wiedzieli, że mają na kogo liczyć, że są osoby, które pomogą im, gdy gorzej się poczują, co będzie korzystne dla ich zdrowia fizycznego i psychicznego. Oprócz tego warto, by seniorzy pamiętali, że również sami mogą dbać o swój dobrostan. Istotne jest, by kontaktowali się tylko z tymi osobami, którzy nie potęgują ich lęków, a także, by często wykonywali czynności, które redukują ich poziom stresu.

Next article
Home » Neurologia » Jak czują się seniorzy w dobie COVID-19?
Neurologia

Porozmawiajmy o demencji, stop stygmatyzacji

Zbigniew Tomczak

Zbigniew Tomczak

Opiekun chorej żony Anny, od 2015 przewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, członek międzynarodowych organizacji alzheimerowskich: Alzheimer Europe i Alzheimer ’s Disease International. Uczestniczy w pracach Forum Organizacji Pacjentów przy NFZ, w Radzie Organizacji Pacjentów przy RPP oraz w Obywatelskim Parlamencie Seniorów jako I z-ca Przewodniczącego. Główny cel – wdrożenie Polskiego Planu Alzheimerowskiego.

W Polsce na chorobę Alzheimera choruje około 450 tys, prognoza do 2050 zakłada 3x wzrost zachorowań. Alzheimer stanowi 60 proc. przypadków demencji. Z 10-ciu największych przyczyn śmierci, Alzheimer jest jedyną, której nie umiemy zapobiec i wyleczyć, a niski poziom świadomości oraz stygmatyzacja pogłębiają tę sytuację.


Pierwszymi sygnałami choroby mogą być zaburzenia: pamięci, wzrokowo-przestrzenne, wykonawcze, ruchowe, językowe oraz zmiany osobowości, obniżone rozumienie, zmiany nastroju, wycofanie się z życia.

Każdy chory na Alzheimera ma prawo do godnego przejścia przez chorobę, czyli do:

  • wczesnej diagnozy
  • wsparcia po diagnozie
  • całościowej opieki
  • równego dostępu do leczenia
  • równego traktowania

Po zdiagnozowaniu choroba może trwać 8-14 lat (przed diagnozą, w ukryciu, może rozwijać się wiele lat), dlatego ważne jest wsparcie dla opiekunów nieformalnych (stanowiących 95 proc.), którzy sami wymagają pomocy psychologicznej, prawnej i nierzadko finansowej. Opiekunowie poświęcają choremu często wiele lat ciężkiej pracy, konieczny jest zatem system wsparcia przyjazny dla chorego i jego opiekuna, polepszy to komfort życia i poczucie godności w wieloletniej chorobie. Opiekun powinien zaplanować dalszy przebieg organizacji opieki w czasie wieloletniej choroby. Musi decydować i przyjąć odpowiedzialność za osobę chorą.

Do najważniejszych wyzwań opiekuna należy zaakceptowanie diagnozy, poznanie choroby, zorganizowanie bezpiecznego domu, zrozumienie własnej roli w opiece, a także sposobów radzenia sobie z negatywnymi emocjami. Problemem jest zmęczenie i wypalenie opiekunów. Pamiętajmy, że dobry opiekun, to zdrowy opiekun.

Bardzo trudnym wyzwaniem jest podjęcie decyzji o umieszczeniu chorego w placówce opiekuńczej. Decyzja ta powinna być podjęta wtedy, kiedy opiekun nie jest w stanie zapewnić choremu bezpiecznej opieki w domu. Najczęściej takie decyzje są podejmowane z wielką rozwagą i dbałością o zdrowie chorego.

W związku z pandemią sytuacja osób z demencją uległa dodatkowemu pogorszeniu.

Opóźniona lub zatrzymana jest diagnostyka wykrywania nowych przypadków choroby. Standardowa diagnostyka w poradni neurologicznej polega na ocenie funkcji poznawczych na podstawie wywiadu i testów, oraz na podstawie badań specjalistycznych. Takiej diagnozy nie można postawić zdalnie. Ocenia się, że dalsze utrzymywanie leczenia w formie teleporad uniemożliwi wczesną diagnozę, a wczesna diagnoza ma zasadnicze znaczenie dla dalszego leczenia.

Począwszy od marca otrzymywaliśmy jako Stowarzyszenie wiele próśb o wskazanie placówek, które mogą przyjąć chorego. Od marca do czerwca to był najgorszy okres. Później część placówek przyjmowała nowych chorych pod warunkiem przedstawienia ujemnego testu na COVID-19. Niestety w okresie pandemii ogromnym problemem są wstrzymane odwiedziny u chorych. Jest wiele sygnałów i badań, że brak kontaktów rodzinnych jest dla chorego niezrozumiały i przyspiesza rozwój choroby.

Z uwagi na to, że wiek jest największym czynnikiem ryzyka otępienia, a seniorzy są najbardziej narażeni na COVID-19, stąd chorzy na Alzheimera zostali szczególnie dotknięci przez pandemię. Dlatego Światowa Organizacja Alzheimerowska (ADI) i WHO wezwały rządy, aby włączyły choroby demencyjne do planów reagowania na COVID-19.

W Raporcie ADI z 2019 wskazano, że jest zaskakujący brak wiedzy na temat chorób demencyjnych, a 2/3 osób nadal uważa, że choroba jest normalnym etapem starzenia się, a nie zaburzeniem neurodegeneracyjnym.

Next article