Skip to main content
Home » Immunologia » Styl życia a odporność
immunologia

Styl życia a odporność

odporność
odporność

Dr n. med. Daniel Śliż

Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Stylu Życia

To, jakich wyborów dokonujemy na co dzień, bezpośrednio wpływa na nasz cały organizm, a co za tym idzie, także na naszą odporność.

W jaki sposób zdrowym stylem życia możemy poprawić swoją odporność?

Istnieje kilka sposobów na poprawienie odporności za pomocą stylu życia. Przede wszystkim należy się skupić na wyeliminowaniu wszystkich czynników ryzyka powodujących obniżenie odporności. Są to w dużej mierze używki, czyli papierosy i alkohol, które zaburzają nam odpowiedź immunologiczną. Poza odrzuceniem używek możemy postarać się o zmodyfikowanie swojego stylu życia także w innych wymiarach.

Bardzo ważny jest zdrowy, spokojny, regenerujący sen.

Jest on niedocenianą czynnością fizjologiczną, którą potrzebujemy do prawidłowej regeneracji. Mało się o tym mówi, także w gabinetach lekarskich, a szkoda. Sen to czas dla ciała i umysłu na moment oczyszczenia, relaksacji i spokoju. Jak on zatem wpływa na naszą odporność? Poprzez sprawne funkcjonowanie układu hormonalnego.

Niedobory snu powodują kortyzolemię – wyrzut hormonu, który zdecydowanie obniża nam odporność oraz powoduje zwiększenie chęci spożywania słodkich i słonych pokarmów w ciągu dnia. To z kolei może doprowadzić do nadwyżki kalorycznej, a w konsekwencji do niebezpiecznej dla zdrowia otyłości. Bardzo ważna jest także jakość snu. Gdy po 6-8h snu budzimy się niewyspani, fakt ten powinien nas zaniepokoić. Przyczyn może być wiele, np. chrapanie i bezdech senny, szczególnie u osób z nadwagą i dużym rozmiarem kołnierzyka.

Kolejnymi czynnikami wpływającymi na zwiększenie odporności, będzie zdrowe żywienie.

Nasz organizm reaguje na to, co jemy. Jeśli będziemy dostarczać do niego substancje, które będą od nas wymagały zaangażowania, w tym aktywności układu immunologicznego i detoksykacji, wtedy obniżamy potencjał obronny naszego organizmu. Pokarmy tego typu będą także wzbudzały chroniczny mikro stan zapalny, który może nawet doprowadzić do destrukcji m.in. układu DNA. Chodzi głównie o mutacje onkogenne powodujące nowotwory. Mikro stan zapalny jest wywoływany przez takie produkty jak przetworzone mięso – zarówno drób, jak i czerwone. Jest ono zakwalifikowane do kancerogenów grupy pierwszej (tej samej co azbest), stąd też powinno się go unikać.

Zamiast wysoko przetworzonych produktów odzwierzęcych należy wprowadzić wspierające odporność nieprzetworzone pokarmy, czyli m.in. surowe warzywa i owoce. Są one bogate w polifenole, błonnik, witaminy z grupy B, magnez, selen, cynk itp. To makro i mikroelementy, które faktycznie będą pozytywnie wpływały na naszą odporność. Dobrym rozwiązaniem będzie wprowadzenie diety śródziemnomorskiej lub fleksitariańskiej ze zdrowymi tłuszczami.

Następnym czynnikiem wspomagającym nasz układ immunologiczny będzie regularna aktywność fizyczna.

Tutaj należy podkreślić, że powinna być ona umiarkowana i dostosowana do danej osoby. Nadmierny, intensywny wysiłek także może być szkodliwy dla zdrowia poprzez wydzielanie się kortyzolu.

Niezwykle ważne w budowaniu odporności są kontakty międzyludzkie.

Gdy człowiek się spotyka, rozmawia z rodziną, bliskimi, przyjaciółmi, dzieli się swoimi doświadczeniami, wytwarzają się hormony szczęścia (podobnie podczas umiarkowanej aktywności fizycznej), co poprawia samopoczucie i wzmacnia organizm. W niebieskich strefach, gdzie znajduje się najwięcej osób dożywających w zdrowiu stu lat, widać, jak kluczowe dla nich jest stałe, aktywne funkcjonowanie w społeczeństwie.

Next article
Home » Immunologia » Styl życia a odporność
Immunologia

Niedobór witaminy D a pandemia COVID-19

O witaminie D pamiętamy głównie jako czynniku przeciw krzywicy, leczonej tranem i spacerami na słońcu. W Europie XXI wieku dzieci nie chorują już na krzywicę, natomiast istotnym problemem jest osteoporoza u seniorów.

Prof. dr hab. Iwona Wawer

Emerytowany profesor Wydziału Farmaceutycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

W profilaktyce osteoporozy potrzebne są sole wapnia i witamina D. Jest ona dostarczana z zewnątrz, z pożywieniem, spełnia więc definicję witaminy, ale jest też pro-hormonem, bowiem jest produkowana w skórze pod wpływem promieni słonecznych (UVB) i przekształcana w aktywną postać. Jest często nazywana „słoneczną witaminą”, a jej działanie związane z regulacją gospodarki wapniowo-fosforanowej zostało dość dobrze poznane.

Mniej wiemy o jej aktywności w innych tkankach i narządach, nie związanych z gospodarką mineralną. Biologicznie czynna forma witaminy D, czyli 1,25-dihydroksywitamina (D3), jest związkiem działającym na praktycznie wszystkie narządy ludzkiego organizmu, wpływa na ponad 200 genów. Witamina D i jej metabolity działają za pośrednictwem specyficznych receptorów. Występują one w jelicie, nerkach i przytarczycach, ale również w miocytach, kardiomiocytach, komórkach beta trzustki, komórkach nabłonka naczyniowego, neuronach oraz w komórkach układu immunologicznego. Niedobór witaminy D może upośledzać funkcjonowanie makrofagów oraz prowadzić do nieprawidłowości w działaniu układu odporności. Osoby z dużym jej niedoborem są wyjątkowo podatne na zakażenia bakteryjne i wirusowe.

Badania statusu witaminy D3 prowadzili przez 9 lat niemieccy naukowcy, jej poziom zbadano u 10 000 osób w wieku 50 do 74 lat. Okazało się, że niedobór witaminy D znacznie zwiększył ryzyko śmierci z powodu chorób układu krążenia, układu oddechowego i chorób nowotworowych.

W Polsce oraz innych krajach północnej Europy, niedobory tej witaminy występują u ponad połowy populacji i nasilają się z wiekiem, stwierdzono je u 70 proc. seniorów. Starsze osoby nie tylko rzadziej chodzą na spacery, ale też mają mniejszą zdolność syntezy witaminy D w skórze. W szerokości geograficznej Polski synteza w skórze jest efektywna przez 9 godzin w ciągu dnia w czerwcu i lipcu, ale tylko przez 3 godziny w marcu i wrześniu. W zimie ten czas jest jeszcze krótszy, wtedy na spacer trzeba wychodzić w samo południe.

Jak zadbać o odpowiedni poziom witaminy D?

Najlepszym dietetycznym źródłem witaminy D są tran i tłuste ryby, ale zjadamy ich za mało. W Norwegii i Szwecji znanym produktem od stuleci był olej z wątroby rekina, który zapewniał odporność rybakom pływającym po zimnych morzach. Obecnie olej uzyskuje się z wątroby dorszy i halibutów. W Polsce w witaminę D wzbogacane są margaryny oraz odżywki dla dzieci. W dziennej diecie osób dorosłych jest 2-4 µg witaminy D, a normy żywienia zalecają 10 µg. Niedobory można uzupełnić korzystając z suplementów diety.

Suplementacja witaminy D może zredukować ryzyko infekcji dróg oddechowych wywoływanych przez wirusy¸ takie jak wirus grypy typu A, u dzieci i dorosłych, którzy mają niski poziom tej witaminy w ustroju (< 20 ng/mL), a zwłaszcza gdy mają jej duży niedobór (<10 ng/mL).

Nie ma badań pokazujących, że podawanie witaminy D zmniejsza ryzyko infekcji koronawirusem. Jednak warto zadbać o odporność organizmu, zaczynając od sprawdzenia poziomu witaminy D we krwi, który powinien być w zakresie 20 do 30 ng/mL.

Z powodu epidemii koronawirusa miliony ludzi zostały zamknięte w domu. Wobec braku światła słonecznego, w ich skórze nie powstała witamina D. Skutkiem jej niedoboru może być zmęczenie, zły stan psychiczny, bóle mięśni, ale również brak odporności. Odpowiedni poziom witaminy D zapewniłaby ekspozycja na słońce, co najmniej 3 razy w tygodniu po 30 min, ale nie zawsze jest to realne.

Skorzystanie z suplementów diety to racjonalny, bezpieczny i efektywny sposób zapewnienia jej dostatecznej ilości w organizmie. W suplementach polecano 400 do 800 IU (15 do 20 mcg) dziennie, ale obecnie rekomenduje się dwukrotnie większe dawki: 1000-2000 IU dziennie.

Przyjmowanie dużych dawek leczniczych należy skonsultować z lekarzem.

Next article