Skip to main content
Home » Immunologia » Jak alergia wpływa na kondycję układu immunologicznego?
Immunologia

Jak alergia wpływa na kondycję układu immunologicznego?

reakcja alergiczna
reakcja alergiczna
Prof-dr-hab-Magdalena-Czarnecka-Operacz

Prof. dr hab. Magdalena Czarnecka-Operacz

Katedra i Klinika Dermatologii, Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu

Jakie czynniki mogą powodować reakcję alergiczną?

Reakcja alergiczna może być wywołana przez bardzo wiele czynników środowiskowych. W zależności od rodzaju reakcji immunologicznej charakterystyka alergenów jest zupełnie inna.

Alergenami wywołującymi reakcję alergiczną typu natychmiastowego mogą być zarówno alergeny pokarmowe, alergeny białka mleka krowiego, jaja kurzego, ryby, orzeszki ziemne, warzywa, owoce, mięsa pochodzenia zwierzęcego oraz alergeny powietrznopochodne: alergeny roztocza kurzu domowego, grzybów pleśniowych, pyłku roślin takich jak drzewa, trawy, zboża, chwasty; alergeny lateksowe, alergeny zawarte w moczu zwierząt takich jak myszy, szczury, chomiki; alergeny naskórka i sierści zwierząt domowych itd.

W przypadku reakcji alergicznej typu pierwszego, czyli natychmiastowej, objawy kliniczne pojawiają się na przestrzeni sekund, minut po ekspozycji na alergen. Mogą one dotyczyć zarówno skóry, układu oddechowego i pokarmowego, jak też mieć charakter uogólniony.

Przykładami chorób rozwijających się na podłożu natychmiastowej reakcji alergicznej mogą być: ostra pokrzywka i obrzęk naczynioruchowy, alergiczny nieżyt nosa i spojówek (sezonowy lub całoroczny), astma oskrzelowa, ale również zespół anafilaksji jamy ustnej oraz alergiczny wstrząs anafilaktyczny.

Mówi się, że czas wiosny i lata jest najgorszy dla alergików, co w takim razie w czasie nadchodzącej jesieni może doskwierać takim osobom?

Oczywiście w przypadku osób uczulonych na alergeny pyłków drzew oraz traw i zbóż wiosna i lato to szczególnie trudny okres roku. Natomiast w czasie jesienno-zimowym alergicy przede wszystkim cierpią z powodu uczulenia m.in. na: alergeny pyłku chwastów, grzybów pleśniowych i roztocza kurzu domowego.

Co ważne chorzy uczuleni na alergeny całoroczne, jak alergeny roztocza kurzu domowego, praktycznie przez cały czas mogą prezentować objawy wynikające z klinicznie istotnej alergii, z zaostrzeniem w okresie zimowym, poprzez niższą niż w lecie cyrkulację świeżego powietrza.

Jednak najważniejsze jest to, aby pamiętać, że skuteczne regularne stosowanie środków przeciwhistaminowych prowadzi do skutecznej całorocznej kontroli nad stanem naszego zdrowia, w walce z objawami alergii.

Jakie zachowania powinny być wdrażane w domu alergika w czasie trwania okresu jesienno-zimowego, aby uniknąć nasilania się drażliwych objawów alergicznych?

Możliwie jak największe ograniczenie ekspozycji na uczulające alergeny. Po spacerach – spłukanie całej powierzchni skóry, zastosowanie kropli do oczu lub nosa w zależności od nasilenia objawów klinicznych w zakresie poszczególnych narządów ciała.

Natomiast w warunkach domowych możliwe zmniejszenie stężenia uczulających alergenów w powietrzu (na przykład należy uważać na uruchamianie klimatyzatorów, w obrębie których bardzo łatwo rozmnażają się grzyby pleśniowe. Ich praca warunkuje zwiększenia stopnia ekspozycji pacjentów na uczulające alergeny tj. roztocza).

Co uczula nas w domu, oprócz kurzu, roztoczy i sierści zwierząt?

Ciepła odzież, niejednokrotnie wełniana, czapki, szaliki oraz rękawiczki – wszystkie tego typu elementy garderoby pacjenta mogą wywoływać odczyn z podrażniania. Zwróćmy też uwagę na skład pościeli, w której układamy się do snu. Wybierajmy tkaniny o wysokiej zawartości bawełny, która nie podrażnia skóry, zamiast wełny i syntetycznych materiałów.

Jak alergia wpływa na kondycję układu immunologicznego? Czy bardziej niż inni alergik jest podatny na zachorowania w czasie jesienno-zimowym?

A zatem sam proces alergii manifestujący się rozmaitymi chorobami ze strony różnych narządów i układów nie stanowi przyczyny zwiększenia zapadalności na jesienno-zimowe infekcje, jednak niektóre formy terapii stosowane w prowadzeniu ciężkich postaci chorób alergicznych, potencjalnie mogą być przyczyną łatwiejszego rozwoju infekcji przykładowo dróg oddechowych i dlatego wymagana jest szczególna ostrożność w projektowaniu zasad terapii w tej grupie pacjentów oraz szczegółowe i systematyczne kontrolowanie ich stanu klinicznego, oraz natychmiastowa modyfikacja leczenia, w sytuacji rozwoju pierwszych objawów infekcyjnych.

Next article
Home » Immunologia » Jak alergia wpływa na kondycję układu immunologicznego?
Immunologia

Alergia a odporność

Marcin Moniuszko

Prof. dr hab. Marcin Moniuszko

Kierownik Kliniki Alergologii i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku

Badania odpowiedzi immunologicznej w chorobach alergicznych, wirusowych, onkologicznych i metabolicznych rozpoczynał przed 20 laty w Sekcji Retrowirusowej Narodowego Instytutu Raka USA, a obecnie kontynuuje je w rodzimej uczelni – Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku.

Alergia a odporność

Właśnie zakończył się okres pylenia brzozy, a wcześniej leszczyny i olszy. Za chwilę w powietrzu pojawią się duże stężenia pyłku traw, potem zbóż, bylicy. A to nie wszystko, bo drogą wziewną do naszych dróg oddechowych docierają też roztocza kurzu domowego, sierści zwierząt czy zarodniki grzybów. U osób uczulonych, które nie przyjmują odpowiedniego leczenia po kontakcie z alergenem występują uciążliwe i często irytujące objawy kataru, świądu, łzawienia, niedrożności nosa, niekiedy kaszlu.

Na szczęście dziś dysponujemy bardzo rozbudowanym arsenałem skutecznych i bezpiecznych leków doustnych i miejscowych, a samą alergię możemy też zatrzymać na całe lata stosując immunoterapią swoistą, czyli tak zwane odczulanie. Co więcej immunoterapia swoista pozwala zahamować pojawiającą się nierzadko ewolucję alergicznego nieżytu nosa do astmy. Trzeba tylko odpowiednio wcześnie zgłosić się do alergologa, który zaproponuje nam zarówno krótko- jak i długofalową strategię walki z alergią.

Od dawna zarówno wśród pacjentów, ale i lekarzy rodziły się pytania o związki pomiędzy alergią, jej leczeniem a stanem naszej odporności. Te kwestie w ostatnich miesiącach, w trudnym czasie pandemii nabrały szczególnego znaczenia. Choć w potocznej komunikacji często przedstawia się alergię jako stan nadmiernie pobudzonej odporności, to trzeba pamiętać, że to stwierdzenie jest prawdziwe tylko w odniesieniu do pewnej części układu immunologicznego.

A konkretnie tej, która kiedyś w toku ewolucji zajmowała się głównie eliminacją pasożytów. Obecnie, ta część układu immunologicznego wobec niedostatku naturalnych wrogów, czyli pasożytów, została wbrew naszej woli zaprzęgnięta do walki z otaczającymi nas pyłkami roślin, roztoczami kurzu, sierścią zwierząt. I to, dlatego zarówno w zarażeniu pasożytniczym, jak i w alergii tak aktywne są eozynofile, komórki tuczne, przeciwciała IgE. Nie oznacza to jednak, że alergia prowadzi do aktywacji całego układu immunologicznego.

Wręcz przeciwnie, nieleczona albo źle leczona alergia może mieć bardzo negatywny wpływ na naszą odporność skierowana przeciwko wirusom i bakteriom. Dlaczego? Bo zapalenie alergiczne toczy się głównie w obrębie błony śluzowej dróg oddechowych oraz przewodu pokarmowego. Tymczasem to właśnie prawidłowo funkcjonująca błoną śluzowa stanowi skuteczną przeszkodę, niemalże mur odpowiadający w znacznym stopniu za powstrzymanie inwazji wirusów i bakterii do naszego układu oddechowego i przewodu pokarmowego.

Alergiczna reakcja zapalna prowadzi do pojawienia się poważnych wyłomów w tym murze, niekiedy wręcz do zniszczenia systemu obronnego tworzonego przez błony śluzowe, ponadto destabilizuje i osłabia sąsiadujące komórki immunologiczne odpowiedzialne za walkę z mikrobami. I dlatego nieleczona alergia prowadzi do szerokiego otwarcia wrót dla wirusów i bakterii, a po wniknięciu wroga znacząco utrudnia i przedłuża ich eliminację na skutek ogólnego zamieszania wywołanego przez komórki tuczne, immunoglobuliny E, eozynofile.

Stąd też niewłaściwie leczeni alergicy i astmatycy częściej „łapią” infekcje wirusowe górnych i dolnych dróg oddechowych, a także gorzej i dłużej je przechodzą. Z drugiej jednak strony, jako alergolodzy obserwujemy też bardzo dla nas satysfakcjonujące sytuacje, gdy u osób z właściwie leczoną alergią lub astmą potrafimy również w znaczący sposób zredukować częstość infekcji wirusowych. Przypadek? Nie, to naturalna konsekwencja przywrócenia pewnego strukturalnego ładu w obrębie naszych błon śluzowych i zamieszkujących je komórek układu immunologicznego.

Next article