Skip to main content
Home » Immunologia » Infekcje w sezonie jesienno-zimowym
immunologia

Infekcje w sezonie jesienno-zimowym

wirusowe
wirusowe

Sezon jesienno-zimowy, nie tylko dla osób z przewlekłymi problemami zdrowotnymi, często obfituje w liczne infekcje, zwłaszcza wirusowe. Z czego to wynika? Tak naprawdę do końca zjawisko to nie zostało wyjaśnione.

Izabela Morawska

Lekarka, doktorantka, pacjentka z wrodzonym błędem odporności – czyli osoba, której całe życie obraca się wokół immunologii

CDC wskazuje, że jesień i zima to czas, w którym wirusy wywołujące choroby układu oddechowego zwykle krążą w społeczeństwie w większym stopniu niż w pozostałych porach roku. Jesień to czas powrotu uczniów do szkół, a studentów na uczelnie, to okres częstszego przebywania w zamkniętych pomieszczeniach, korzystania z komunikacji miejskiej. W organizmie dochodzi do zmniejszonej syntezy witaminy D3 z powodu braku ekspozycji na słońce, rzadziej podejmujemy się aktywności fizycznej, zmniejszona jest dostępność do świeżych warzyw i owoców. To prawdopodobnie współdziałanie tych różnych czynników zwiększa naszą wrażliwość na zakażenia.

Zakażenia szerzą się głównie drogą kropelkową, podczas kichania, kaszlu. Najczęściej dotyka nas przeziębienie, choć z ekspozycją na zimno nie ma za wiele wspólnego. Tak naprawdę są to każdemu znane objawy z górnych dróg oddechowych: wodnisty wyciek z nosa, kichanie, podrażnienie gardła, powodowane przez kilkaset różnych wirusów – głównie przez rhinowirusy. Jednak nie należy zapominać o wirusach, które mogą spowodować dużo bardziej niebezpieczne zakażenia: wirus SARS-CoV-2, wirusy grypy typu A czy B oraz wirus RSV. W tych przypadkach objawy są zwykle bardziej nasilone, często obserwowana jest wysoka gorączka, silny kaszel, ból mięśni. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości należy skorzystać z konsultacji lekarskiej.

Wtórne niedobory odporności – co powinniśmy wiedzieć?

Najpierw kilka słów o wtórnych niedoborach odporności – są to takie sytuacje zdrowotne, w których pacjent ma osłabione funkcje układu odpornościowego w wyniku zadziałania jakiegoś czynnika zewnętrznego. Przykładem mogą być pacjenci przyjmujący leki przeciwnowotworowe lub immunosupresyjne – to znaczy hamujące odpowiedź odpornościową. Takie osoby są szczególnie zagrożone ciężkim czy przewlekającym przebiegiem infekcji. Zwykłe przeziębienia, zazwyczaj niegroźne u ludzi zdrowych, mogą u osób z niedoborem odporności przebiegać ciężko, nasilać objawy chorób przewlekłych czy torować drogę infekcjom bakteryjnym. Zakażenia wirusem grypy i SARS-CoV-2 mogą powodować objawy na tyle silne, że pacjent będzie wymagał hospitalizacji. Ludzie dotknięci niedoborami odporności, zarówno wtórnymi, jak i pierwotnymi, powinni jak nikt inny dbać w tym okresie o swoje bezpieczeństwo. Należy skrupulatnie stosować się do zaleceń lekarza prowadzącego, unikać dużych skupisk ludzkich i kontaktów z osobami z objawami chorób zakaźnych, stosować profilaktykę w postaci szczepień. Takie osoby wymagają specyficznego podejścia do leczenia infekcji, uzależnionego od ich stanu zdrowia, choroby podstawowej, chorób współistniejących – to należy zostawić profesjonalistom.

PNO analogicznie – jest to duża grupa chorób, w których w wyniku uwarunkowań genetycznych dochodzi do osłabienia naturalnych funkcji układu odpornościowego, co objawia się wrażliwością na infekcje, często o ciężkim przebiegu, skłonnością do autoimmunizacji.

Niełatwe życie z niedoborami odporności

Nie da się ukryć, że moje doświadczenia z infekcjami jako pacjentki z niedoborem odporności są bogate. Oczywiście szczególnie często chorowałam zanim postawiono mi właściwą diagnozę. Mam jednak to szczęście, że i tak mój niedobór obchodzi się ze mną dość łagodnie. Mimo to, w sezonie jesienno-zimowym, rok rocznie, znacznie częściej od znajomych pojawiają się u mnie infekcje, tak wirusowe, jak i bakteryjne. Czasem taka z pozoru niegroźna infekcja górnych dróg oddechowych staje się czynnikiem spustowym do nasilenia przewlekłego zapalenia zatok, astmy i innych chorób przewlekłych. Zwykle infekcje trwają u mnie dłużej niż u zupełnie zdrowych osób, potrafią rozwijać się podstępnie, potrzebuję też dużo więcej czasu, by wrócić do formy po leczeniu. W przeszłości zdarzały się u mnie także zakażenia o ciężkim przebiegu, które wymagały pobytów szpitalnych. Na szczęście, odkąd przyjmuję preparaty immunoglobulin, dbam o profilaktykę zgodnie z zaleceniami lekarza prowadzącego, czuję się dużo lepiej!

Jak zapobiegać infekcjom?

W imię zasady, że lepiej zapobiegać niż leczyć, poniżej kilka porad w jaki sposób można unikać infekcji, zwłaszcza wirusowych. Pamiętajmy o zdrowym stylu życia – choć brzmi to może trywialnie, to wysypianie się, prawidłowe odżywianie i aktywność fizyczna mają kluczową rolę w prawidłowym funkcjonowaniu układu odpornościowego. Stosujmy suplementację witaminy D3 zgodnie z zaleceniami lekarza, możemy wspomagać się naturalnymi produktami, takimi jak imbir, miód, kurkuma.

Jeśli już wystąpią u nas objawy zakażenia wirusowego, zrezygnujmy z pójścia do szkoły, pracy, unikajmy przebywania w skupiskach ludzkich czy korzystania z komunikacji miejskiej. W sezonie infekcyjnym zakładajmy maseczki chirurgiczne, są one skuteczne w zapobieganiu przenoszenia patogenów drogą kropelkową, dzięki czemu będziemy chronić siebie i innych. Niezwykle istotną, bezpieczną i skuteczną profilaktyką zakażeń są szczepienia ochronne. W szczególności warto pamiętać o corocznym szczepieniu dzieci i dorosłych na grypę, a od tego roku osoby powyżej 60. roku życia mają możliwość także skorzystania ze szczepienia przeciwko RSV. Pamiętajmy też, że antybiotyki nie działają na wirusy i nie powinniśmy ich przyjmować bez wyraźnego zalecenia lekarza.

Next article
Home » Immunologia » Infekcje w sezonie jesienno-zimowym
immunologia

Odporność buduj przez całe życie

Mgr-Magda-Siuba

Mgr inż. Magdalena Siuba-Strzelińska

Narodowe Centrum Edukacji Żywieniowej NIZP-PZH

O odporności słów kilka…

Odporność to wszystkie mechanizmy służące do obrony organizmu przed patogenami, czyli czynnikami chorobotwórczymi. Nasz organizm ma kilka barier obronnych, dzięki którym próbuje nie dopuścić do rozwoju choroby. Są to bariery morfologiczne (skóra, błony śluzowe), fizjologiczne (kwas solny, enzymy trawienne, łzy i inne wydzieliny, kaszel, kichanie) i immunologiczne (komórki żerne, limfocyty, cytokiny).

Naturalne budowanie odporności

Warto również wiedzieć, że mamy odporność wrodzoną, która jest pierwszą linią obrony przed patogenami, i odporność nabytą, którą budujemy przez całe nasze życie poprzez kontakt z patogenami. Odpowiedni sposób żywienia, czyli taki, który zapobiega powstawaniu niedoborów składników odżywczych w organizmie, ma wpływ na działanie układu odpornościowego, gdyż niektóre składniki naszej diety regulują aktywność i różnicowanie się komórek odpornościowych, a tym samym ich niedobór osłabia reakcje naszego układu immunologicznego.

Dlatego tak ważna jest codzienna dieta regularnie dostarczająca nam tych składników, gdyż nie da się w kilka dni zbudować tego, czego nie budowaliśmy latami. Do tych składników należą m.in.: witamina C, D, E i A, składniki mineralne: cynk, selen, żelazo, oraz wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, probiotyki i prebiotyki. Źródłem witaminy C są warzywa i owoce, m.in.: natka pietruszki, kiwi, papryka, truskawki, czarna porzeczka, warzywa kapustne; witamina A (oraz beta-karoten, czyli prowitamina A) występuje głównie: w jajach, serze, maśle, margarynach, natce pietruszki, marchwi, szpinaku, jarmużu, brokułach, morelach, papryce. Źródłem witaminy E są: oleje i orzechy, a witaminy D – ryby, margaryny i jaja.

Cynk znajdziemy w mięsie, serach żółtych, jajach, pieczywie z pełnego ziarna, kaszy gryczanej; selen – w czosnku, nasionach roślin strączkowych, rybach, a żelazo w mięsie, natce pietruszki, nasionach roślin strączkowych i jajach.

Dieta na odporność?

To zwykła dieta realizowana zgodnie z zasadami zdrowego żywienia. Podstawę takiej diety powinny stanowić warzywa i owoce w ilości min. 400 g dziennie, wybierajmy szczególnie te bogate w witaminę C czy beta-karoten. Do tego produkty zbożowe z pełnego ziarna, produkty mleczne – szczególnie te fermentowane, źródło białka – najlepiej nasiona roślin strączkowych, ale też jaja, ryby czy mięso i źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych – oleje, orzechy, nasiona. W przypadku niskiego spożycia ryb i małej ekspozycji na słońce należy rozważyć suplementację diety witaminą D, najlepiej jednak wcześniej wykonać oznaczenie jej stężenia we krwi.

Odporność zaczyna się w jelitach?

W modulowaniu naszej odporności bierze udział również mikroflora przewodu pokarmowego. W naszym organizmie mamy ok. 2 kg bakterii, jeśli w większości jest to mikroflora korzystna, będzie wzmacniać naszą odporność, natomiast na mikroflorę wpływa w dużym stopniu jakość naszej diety – dieta bogata w tłuszcz, cukier i sól niszczy korzystne dla organizmu bakterie. Dobrze jest wesprzeć jej działanie żywnością zawierającą probiotyki i prebiotykami (frakcja błonnika pokarmowego). Źródłem probiotyków są mleczne produkty fermentowane (kefir, jogurt, maślanka) oraz kiszonki, natomiast źródłem prebiotyków są warzywa (m.in. czosnek, cykoria, szparagi, por, cebula) i owoce oraz produkty zbożowe.

Next article