Skip to main content
Home » Immunologia » Edukacja seksualna musi być powszechna i obowiązkowa
zdrowie seksualne

Edukacja seksualna musi być powszechna i obowiązkowa

Fot.: Mati Grzelak

Martyna Wyrzykowska

Dyrektorka Zarządzająca Fundacji SEXEDPL

Wiele młodych osób wciąż nie ma możliwości rozmawiania o intymnych problemach ze swoimi najbliższymi. Od 2017 r. ideę kompleksowej, dostosowanej do wieku edukacji seksualnej zapewnia Fundacja SEXEDPL.

W swoich działaniach podejmujecie tematy związane tylko z edukacją seksualną czy są też inne obszary, w które się angażujecie?

Edukacja seksualna to obszar, który dla wielu osób jest enigmatyczny – nic dziwnego, obejmuje przecież tak wiele dziedzin życia. Mówimy w niej o ciele i jego anatomii, profilaktyce zdrowotnej, świadomej zgodzie, budowaniu relacji, nie tylko romantycznych, czy przeciwdziałaniu przemocy. Jednocześnie dużo uwagi poświęcamy też procesom, które zachodzą w głowie. Mam tu na myśli rozwój psychofizyczny, zdrowie psychiczne, relacje rodzinne, dbałość o dietę, planowanie rodziny. To dość szeroki zakres tematów, które się wzajemnie przenikają.

Patrząc wstecz, jakie inicjatywy są dla was jako fundacji najważniejsze? Czy jest coś, z czego jako jesteście najbardziej dumni?

Ze społeczności, którą wspólnie tworzymy. Okres pandemii to był moment, kiedy nasza aktywność była szczególnie wysoka, a interakcja z odbiorcami na social mediach znacząco urosła. Udało nam się wzbudzić ich zaufanie, z czego niezmiernie się cieszymy. Ze swoimi problemami – często intymnymi, osobistymi – zwracają się do nas osoby w każdym wieku. To dla nas bardzo ważny sygnał, który potwierdza, że nasza praca jest niezwykle potrzebna. Ale to też przyczyna pewnego smutku, bo świadczy o tym, że nadal duża część społeczeństwa o swoich problemach nie może porozmawiać z osobami najbliższymi – rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi czy nauczycielami.

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Świadomości HPV. Co uważasz za najważniejsze w komunikacji związanej z zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego?

Podstawą jest edukowanie i uświadamianie, jakie są ryzyka związane z wirusem HPV, jak się przed nim chronić, jakie są następstwa zakażenia. Odbiorców naszych działań edukacyjnych w zakresie HPV podzieliliśmy na trzy grupy. Pierwsza to rodzice dzieci w wieku 12-13 lat oraz sama młodzież – przekonujemy, by zdecydowali się na bezpłatne szczepienie przeciw HPV w najbliższej przychodni. Mają w ten sposób szansę sprawić, że obecne dzieci będą pierwszym pokoleniem wolnym od zagrożenia śmiertelnymi chorobami wywoływanymi przez wirusa. Druga grupa to osoby dorosłe, które nie są objęte bezpłatnymi szczepieniami, ale też powinny taki środek zapobiegawczy przyjąć. Co istotne, szczepienia zaleca się również osobom z już nabytym wirusem, dzięki czemu jego skutki mogą być łagodniejsze. Trzecia grupa to lekarze. Rozmowy z osobami dotkniętymi wirusem HPV uświadamiają nam, że nie wszyscy lekarze wiedzą, jak radzić sobie z tym zagrożeniem. Czasami podają w wątpliwość sens szczepień u chłopców czy mężczyzn – mówiąc, że to przecież wirus atakujący szyjkę macicy, jakby nie zdając sobie sprawy, że szczepiąc się panowie chronią nie tylko swoje partnerki, ale też siebie samych. HPV wywołuje przecież także nowotwory dotykające mężczyzn, o czym coraz częściej się mówi – Michael Douglas chorował na raka krtani wywołanego właśnie tym wirusem. Wiele osób pytanych o medyczne marzenie mówi o szczepieniu na raka – nauka przyniosła nam już takie rozwiązanie. Szczepienie przeciw HPV to dosłownie ochrona przed wieloma popularnymi nowotworami.

Jakie są wasze cele na przyszłość?

Jestem z natury optymistką i wierzę, że jesteśmy w momencie nieuchronnej zmiany społecznej, po której edukacja seksualna będzie powszechna i obowiązkowa. Liczę, że część tych zadań, które nałożyliśmy na siebie zostanie rozdzielona między nauczycieli, instytucje publiczne czy lekarzy.

Jednocześnie nadal chcemy być obecni w życiu wszystkich tych osób, a szczególnie młodych, które mają potrzebę porozmawiania czy poszerzenia swojej wiedzy. Wypełnianie tej misji przynosi nam wiele satysfakcji – na konkretnych przykładach widzimy, że edukacja seksualna to niezbędny element zdrowego, bezpiecznego i świadomego swoich praw społeczeństwa.

Next article
Home » Immunologia » Edukacja seksualna musi być powszechna i obowiązkowa
immunologia

A Ty? Zaszczepiłaś się przeciwko HPV?

Kto powinien zaszczepić się przeciwko HPV?

Ida Karpińska

Prezes oraz Rzecznik prasowy organizacji Kwiat Kobiecości

Pewnego dnia, kiedy jechałam na akcję edukacyjną, zadzwoniła do mnie moja mama. Powiedziała mi, że gdyby kilkanaście lat temu była taka możliwość, aby mogła zaszczepić mnie przeciwko HPV, który spowodował u mnie raka szyjki macicy, to oddałaby każde pieniądze za to, bym była zdrowa i abyśmy nie musiały przez to wszystko przechodzić.

Jak dowiedziała się pani o tym, że choruje pani na raka szyjki macicy? Czy przed postawieniem diagnozy badała się pani regularnie, wykonywała badania cytologiczne?

Jestem kobietą, która przywiązuje ogromną wagę do swojego stanu zdrowia i tak było od zawsze. Regularnie wykonywałam badania krwi, chodziłam na kontrolne wizyty do ginekologa i każdego roku robiłam badanie cytologiczne. I właśnie dzięki temu, że nie zapomniałam o tym badaniu, udało się u mnie rozpoznać nowotwór w stadium, w którym jego wyleczenie było możliwe. O chorobie dowiedziałam się, gdy miałam trzydzieści parę lat. Przeprowadziliśmy się z mężem z Trójmiasta do Warszawy, zmieniłam pracę, staraliśmy się o powiększenie rodziny – to miał być nowy start. Jak co roku wybrałam się na badania do ginekologa. Po kilku dniach zadzwoniła pani z przychodni i poprosiła, abym osobiście odebrała wynik. Jadąc do gabinetu nawet przez myśl nie przeszło mi, że może być coś nie tak. Choroba nowotworowa bardzo mnie zaskoczyła. Kazała mi odłożyć wszystkie plany i marzenia – musiałam zająć się sobą i swoim zdrowiem.

Czy przed tym jak zachorowała pani na raka szyjki macicy słyszała pani o HPV? Co pani czuła, gdy dowiedziała się pani, że choroba była wywołana zakażeniem tym wirusem?

W czasach, kiedy zachorowałam na raka szyjki macicy niewiele jeszcze mówiło się o profilaktyce. HPV, wirus brodawczaka ludzkiego. Takie pojęcia nie przewijały się w gazetach czy programach telewizyjnych. Nikt też nie mówił o szczepieniach. Dlatego po zakończeniu leczenia zaczęłam mówić głośno o raku szyjki macicy, edukować kobiety, namawiać je, by i one wykonały badanie cytologiczna i zaszczepiły się przeciwko HPV.

Jak wyglądało u pani leczenie? Czy podczas terapii miała pani „gorsze dni”, obawy, że może pani nie udać się pokonać choroby?

Leczenie choroby nowotworowej jest bardzo trudne. Chyba nikt nie jest przygotowany na tak ciężkie przeżycia, które temu towarzyszą. Ja również nie byłam gotowa na poważną operację, chemioterapię czy radioterapię. Potrzebowałam czasu, aby poukładać sobie w głowie tą sytuację, ale pomogło mi moje pozytywne podejście do życia. W momencie, kiedy kobieta po chemioterapii wymiotuje, traci włosy, które są przecież częścią jej wizerunku, jest jej naprawdę ciężko. Potrzebuje wsparcia najbliższych osób, ale także ogromnej siły i determinacji. W trudnych chwilach bardzo pomogła mi moja rodzina, przyjaciele, a także rozmowy z pacjentami na oddziałach onkologicznych – to przede wszystkim chorzy na nowotwór pokazywali mi, że tą chorobę naprawdę można pokonać.

Czy dziś, kiedy udało się pani pokonać nowotwór, rozmawia pani z innymi kobietami o swojej chorobie, opowiada im swoją historię, przypomina o wykonywaniu profilaktycznej cytologii? Czy sugeruje pani mamom, aby rozważyły zaszczepienie swoich dzieci przeciwko HPV?

W Kwiecie Kobiecości od lat prowadzimy programy edukacyjne skierowane do młodych kobiet, w których przypominamy, aby od momentu rozpoczęcia życia seksualnego chodziły do ginekologa i wykonywały badanie cytologiczne. Informujemy je także jak ważne jest szczepienie przeciwko HPV – szczególnie u młodych dziewczyn. Niewiele osób wie, ale szczepienia przeciwko HPV powinno także wykonywać się u mężczyzn. W Polsce nie jest to jeszcze powszechna praktyka, ale w Australii już dziś wszystkie dziewczynki i chłopcy są szczepieni przed tym wirusem, tak aby za kilka lat całkowicie wyeliminować problem raka szyjki macicy. Ja również, pomimo tego, że już chorowałam na raka szyjki macicy, zaszczepiłam się przeciwko wirusowi HPV – takie szczepienie zabezpiecza nas przed wieloma typami wirusa HPV, który powoduje nie tylko choroby nowotworowe, ale także inne schorzenia nieonkogenne.

Next article