Skip to main content
Home » Immunologia » Częste infekcje układu oddechowego u dzieci
Immunologia

Częste infekcje układu oddechowego u dzieci

infekcje układu oddechowego
infekcje układu oddechowego

Lek. Anna Długosz

Dr hab. n. med. Katarzyna Grzela

Częste infekcje układu oddechowego u dzieci to powszechny problem, najczęściej o łagodnym i przejściowym charakterze, którego znaczenie zmniejsza się wraz z rozwojem dziecka i dojrzewaniem jego układu odpornościowego.

Infekcje dróg oddechowych to najczęściej występujące choroby u dzieci oraz jeden z głównych powodów wizyt u lekarza. Dotyczą przede wszystkim dzieci młodszych i zazwyczaj są to łagodne, samoograniczające się choroby górnych dróg oddechowych – zapalenia gardła, jamy nosowej i zatok obocznych nosa, krtani i uszu. Częstość występowania infekcji dróg oddechowych jest zmienna z nasileniem w okresie jesienno-zimowym. Chociaż należy pamiętać, że infekcje mogą występować o każdej porze roku. Mogą wystąpić także zakażenia dolnych dróg oddechowych, zwykle o cięższym przebiegu lub zakażenia nawrotowe.

Częstość infekcji dróg oddechowych

Częstość infekcji jest różna i zależy od wieku dziecka. Najczęściej ulega zmniejszeniu wraz z rozwojem i dorastaniem dziecka oraz dojrzewaniem układu immunologicznego. Dzieci poniżej 1 roku życia chorują średnio 6 razy na rok, dzieci przedszkolne 3-4/rok, podczas gdy u nastolatków obserwuje się już tylko 2.5 zakażeń w ciągu roku(2). Z danych z literatury wynika, że ponad 10 proc. pacjentów może mieć nawet więcej niż 10 infekcji rocznie(3). Oprócz częstości zachorowań problem stanowi również nawrotowość infekcji. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych problem ten dotyczy nawet 25 proc. niemowląt i 18 proc. dzieci w wieku 1-4 lat(4). Uznaje się, że co najmniej 3 udokumentowane infekcje w ciągu roku takie jak zapalenie oskrzeli, oskrzelików lub płuc można nazwać nawracającymi infekcjami dolnych dróg oddechowych, które wymagają dalszej diagnostyki(5).

Układ immunologiczny

W okresie niemowlęcym i wczesnodziecięcym występuje niedojrzałość układu odpornościowego. Wynika to z faktu, że poszczególne mechanizmy odpornościowe rozwijają się w różnym czasie. U dzieci produkcja immunoglobulin rozpoczyna się po urodzeniu osiągając stężenie zbliżone do stężenia u dorosłych osiągnąć dopiero około 7 roku życia. Ponadto w okresie wczesnodziecięcym obserwowana jest także mniejsza zdolność do produkcji swoistych przeciwciał, brak skutecznego wytwarzania przeciwciał przeciwko antygenom polisacharydowym oraz niedojrzałość mechanizmów komórkowych i odpowiedzi nieswoistej (12,13). Mechanizmy te dojrzewają w pełni około 5-6 roku życia(6). Wszystkie te czynniki zwiększają podatność małych dzieci na infekcje układu oddechowego.

Postępowanie w przypadku nawracających infekcji układu oddechowego

U dzieci z nawracającymi infekcjami postępowanie zależy od ustalonego rozpoznania. W grupie pacjentów, u których wykluczono inne stany chorobowe sprzyjające nawracaniu zakażeń, rodzice powinni być poinformowani o łagodności i przejściowym charakterze tego stanu.

Kluczowe znaczenie ma postępowanie profilaktyczne poprzez eliminację czynników środowiskowych.

U części dzieci warto rozważyć odroczenie kolektywizacji (żłobek, przedszkole) lub wybranie placówki z jak najmniejszą ilością dzieci, z dobrymi warunkami lokalowymi, w nowoczesnych budynkach, z prawidłowo przeszkolonym personelem(19).

Ważna jest edukacja rodziców na temat prawidłowej diety dziecka, w tym suplementacji witaminy D3(20).


2 Manto AS. Epidemiology of viral respiratory infections. Am J Med 2002; 112: 4S-12S
3 Chonmaitree T, Revai K, Grady JJ. Viral upper respiratory tract infection and otitis media complication in young children. Clin Infect Dis 2008; 46:815–23.
4 Bellanti JA. Recurrent respiratory tract infections in paediatric patients. Drugs 1997; Suppl 1: 1-4
5 Benedictis F, Bush A, Recurrent lower respiratory tract infections in children, BMJ 2018: 362
6 Schaad UB, Esposito S, Razi CH, Diagnosis and Management of Recurrent Respiratory Tract Infections in Children: A Practical Guide. Arch Pediatr Infect Dis. 2016
12 Palfi M, Hilden JO, Gottvall T, Selbing A. Placental transport of maternal immunoglobulin G in pragnancies at risk of Rh (D) hemolytic disease of the newborn. Am J Reprod Immunol 1998; 39: 323-328
13 Yeung CY, Hobbs JR. Serum-gamma-G-globulin levels in normal premature, post-mature, and „small-for-dates” newborn babies. Lancet 1968; 1: 1167-1170
19 de Martino M, Ballotti S. The child with recurrent respiratory infections: normal or not? Pediatr Allergy Immunol 2007: 18 (Suppl. 18): 13–18.
20 Martineau A, Jolliffe D, Hooper R. Vitamin D supplementation to prevent acute respiratory tract infections: systematic review and meta-analysis of individual participant data. BMJ 2017;356: i6583.
Next article
Home » Immunologia » Częste infekcje układu oddechowego u dzieci
neurologia

Zrobię wszystko, żeby stanąć na wysokości zadania

Rafał Maślak

Przyszły tata, influencer, możemy go oglądać w programie „Dance, Dance, Dance”, w którym tańczy z Marceliną Zawadzką

Jakiś czas temu mogliśmy zobaczyć twoje zdjęcia sprzed 10 lat. Nie da się ukryć, że bardzo się przez ten czas zmieniłeś. Co wywołało w tobie chęć zmiany?

Choroba – nadczynność tarczycy, która w wyniku podania zbyt dużej dawki jodu radioaktywnego, zmieniła się w niedoczynność. Kiedy po kilku latach stan zdrowia się ustabilizował, wiedziałem, że chcę zacząć nowy etap w życiu. W trakcie choroby koledzy często mnie wyśmiewali – byłem wtedy bardzo chudy, więc przezwisko „kościotrup” bardzo szybko do mnie przylgnęło. Może dziś wydawać się to śmieszne, ale wtedy naprawdę siebie nie lubiłem. Nie czułem się pewnie i nie wierzyłem w siebie w ogóle.

Od czego zaczęła się twoja przemiana? Jak wyglądały twoje początki prowadzenia zdrowego trybu życia?

Zaczęło się od ćwiczeń w domowej „siłowni”. Nie był to profesjonalny sprzęt. Wszystko zrobione z pomocą braci i taty ze starych części mechanicznych, kół zębatych, o które nie trudno było na wsi. Sprzęt to jedno, ale najtrudniejszym było nauczenie się wszystkiego od podstaw samemu. Moi rodzice nie byli majętni, więc nie było mowy o konsultacjach u dietetyka czy treningach z trenerem personalnym. Prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń czy ustalania idealnej dla mnie diety, musiałem nauczyć się sam. I nauczyłem się, na naprawdę wielu błędach okupionych złością, żalem, kontuzjami…

Czy miałeś momenty kryzysowe, w których chciałeś odpuścić?

Momenty kryzysu pojawiały się niejednokrotnie. Zazwyczaj wtedy, kiedy okazywało się, że po trzech miesiącach trzymania ścisłej diety i robienia treningów pięć razy w tygodniu, w ogóle nie przybywało mi masy mięśniowej. Dziś już wiem, że wynikało to ze złej techniki i złego zbilansowania diety. Ale nigdy nie odpuściłem. Jestem z tych, którzy podejmując działanie, nie spoczną, póki nie osiągną zamierzonego celu. Poza tym, nie oszukujmy się, ciężko jest żyć bezustannie pod dyktando treningów z zachowaniem diety, kiedy większość rówieśników korzysta w pełni z młodości. Starałem się to łączyć, ale potrzeba zmiany była we mnie tak duża, że zazwyczaj rezygnowałem z przyjemności na rzecz pracy nad sobą. Z czasem zauważyłem, że zmiana stylu życia zmieniła nie tylko moje ciało, ale też mnie. Zacząłem być bardziej pewny siebie, uwierzyłem, że mogę osiągnąć wszystko.

Rafał Maślak: Z czasem zauważyłem, że zmiana stylu życia zmieniła nie tylko moje ciało, ale też mnie. Zacząłem być bardziej pewny siebie, uwierzyłem, że mogę osiągnąć wszystko.
Fot.: Agata Serge

Jak radzisz sobie ze swoją tarczycą? Jaką radę dałbyś osobom, które zmagają się z podobnymi schorzeniami?

Mimo że muszę do końca życia brać leki regulujące pracę tarczycy, nie czuję się osobą chorą. Funkcjonuję normalnie, nie użalam się nad sobą i nie szukam wymówek. Działam, żyję aktywnie, regularnie odwiedzam lekarza i robię badania kontrolne. Teraz, kiedy trenuję do programu „Dance, Dance, Dance” kilkadziesiąt godzin tygodniowo, zwracam więcej uwagi na regenerację. To jeden z najważniejszych elementów w zachowaniu zdrowia podczas dużego wysiłku.

Czy wiadomość o tym, że będziesz tatą zmieniła twoje podejście do życia? Czy coś przewartościowała?

Początkowo myślałem, że nie. Im bliżej pojawienia się na świecie naszego synka, tym więcej mam wątpliwości i pytań… Czy dam radę? Jak to wszystko będzie? Czy będę dobrym ojcem? Ale takie pytania zadaje sobie chyba każdy rodzic. Staram się nie zaprzątać sobie głowy wątpliwościami. Śmiejemy się z moją żoną Kamilą, że nasz synek sam szybko pokaże nam, jak będzie wyglądało nasze rodzicielstwo i życie przez najbliższe miesiące, lata. Wierzę, że będzie dobrze. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, a Kamila miała możliwość odpoczynku. Zrobię wszystko, żeby stanąć na wysokości zadania.

Next article