Skip to main content
Home » Immunologia » Cała Polska zaczęła mówić o seksie
Immunologia

Cała Polska zaczęła mówić o seksie

Anja Rubik

Założycielka i prezeska Zarządu Fundacji SEXEDPL. W 2017 roku stworzyła kampanię edukacyjną pod nazwą SEXEDPL, której hasło brzmiało: „Cała Polska zacznie mówić o seksie”. Supermodelka, osobowość medialna i działaczka społeczna, uznawana za jedną z najbardziej wpływowych modelek XXI wieku.

Seks dotyczy każdej osoby na naszej planecie – wszyscy powstaliśmy w wyniku uprawiania seksu. Czy zatem my, Polacy, zaczęliśmy w końcu na ten temat rozmawiać?


Mimo kraju, w jakim żyjemy odważnie podjęłaś się edukacji seksualnej naszego społeczeństwa. Jaki był tego powód?

Zdecydowałam się na to, ponieważ po długich rozmowach z psychologami_żkami, seksuologami_żkami zrozumiałam, jak ważny jest to temat i jak wielki ma wpływ na nasze codzienne życie. Edukacja seksualna oddziałuje przecież na nasz rozwój emocjonalny, społeczny, fizyczny. Dotyczy zrozumienia naszego ciała, naszych emocji, łączy się z samoakceptacją, która wpływa na podejmowane przez nas decyzje, relacje, jakie budujemy, na to, jakimi jesteśmy rodzicami itd. Bez wszechstronnej, rzetelnej edukacji seksualnej jesteśmy również bardziej narażeni na negatywne działania seksualne.

Dlatego gdy tylko dowiedziałam się, że sytuacja w polskich szkołach w tej kwestii przez lata się nie zmieniła i nadal podczas zajęć wychowania do życia w rodzinie powielane są szkodliwe informacje, a dzieci czerpią wiedzę z niebezpiecznych źródeł, w tym z pornografii, stwierdziłam, że muszę coś z tym zrobić.

Na jakie przeszkody natrafiłaś na początkach? Jesteś osobą rozpoznawalną, czy poniosłaś konsekwencje w związku ze swoimi działaniami?

Z racji, że nie było edukacji seksualnej, naiwnie myślałam, że jeśli nagłośnię ten problem, sprawnie ruszymy do jego rozwiązania. Niestety, nadal to nie nastąpiło… Mimo to, nadal chciałam wspierać młodych ludzi, rodziców, osoby dorosłe. Wiedziałam, że muszę zbudować coś, co funkcjonuje na co dzień, co dostarcza systemowego, regularnego wsparcia, że nie wystarczy tutaj pojedynczy hasztag. Dlatego też powstał pomysł na stworzenie pierwszej książki i równolegle fundacji SEXEDPL.

W związku ze swoimi działaniami byłam wielokrotnie publicznie atakowana, przedstawiano mnie w negatywnym świetle, straciłam też z tego powodu kilka kontraktów. Wszystko przez to, że temat ten stał się polityczny i ryzykowny, co dla mnie osobiście jest absurdalne.

Co zmieniło się w naszym kraju od momentu założenia przez ciebie fundacji?

Od tego czasu nastąpiły gruntowne zmiany, ponieważ edukacja seksualna przestała być tematem tabu. Znacznie więcej osób zaczęło mówić o seksie. Odbyły się czarne marsze, podczas których podejmowano dyskusje dotyczące praw reprodukcyjnych i edukacji seksualnej. Powstał ruch #metoo – bardzo ważny w aspekcie świadomej zgody.

Niestety, zadziałało to też w drugą stronę i edukacja seksualna stała się również amunicją polityczną, przez co przekazywanych było wiele nieprawdziwych informacji, np. o tym, że ma związek z seksualizują dzieci, co jest nieprawdą. Edukacja seksualna jest całkowitym przeciwieństwem seksualizacji – zapewnia bezpieczeństwo i zdrowie. Co więcej, w krajach, w których przeprowadzana jest dobra edukacja w tym kontekście wiek inicjacji seksualnej jest wyższy, ponieważ seks dla młodych ludzi jest czymś naturalnym, nie czują oni obowiązku i presji, by go uprawiać, by mieć ten pierwszy raz za sobą.

Jesteś światowej klasy modelką, odwiedzasz w ciągu roku wiele krajów. Czy poczułaś kiedyś swego rodzaju wstyd, że w Polsce edukacja seksualna jest na takim poziomie?

Wstydu nie poczułam nigdy, ponieważ pamiętajmy, że nadal w wielu krajach na świecie nie ma prawdziwej edukacji seksualnej. Niekiedy pojawiały się u mnie żal i złość, ale tylko w momentach, gdy niewyedukowane osoby piastujące wysokie stanowiska kłamały lub przedstawiały nieprawdziwe informacje o edukacji seksualnej.

Czuję jednak, że w tej kwestii będzie coraz lepiej, ponieważ osoby odpowiedzialne za zmiany (Ministra Edukacji Barbara Nowacka oraz Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna) doskonale zdają sobie sprawę, jak jest to ważne, a łącząc swoje siły, mogą edukować młode osoby w szkołach oraz całe nasze społeczeństwo, w tym osoby dorosłe. Bardzo często przy okazji naszych działań zauważamy, że młodzież, w miarę możliwości, zaczyna edukować też swoich rodziców, co tylko pokazuje, jak przez dekady ten aspekt był zaniedbany.

A jakich zmian dokonuje na co dzień sama Fundacja SEDEXPL?

Zawsze powtarzam, że nie jesteśmy fundacją niszową – nie działamy wyłącznie na terenie wielkich miast. Ponad 70 proc. naszych odbiorców pochodzi z mniejszych miejscowości, co udowadnia, że jesteśmy im tam potrzebni. Mamy miesięcznie kilkumilionowe zasięgi, które przejawiają się nie tylko poprzez wyświetlenia na platformach, ale także słane do nas wiadomości itp. Mamy naprawdę wielu specjalistów, którzy stale na nie odpowiadają. Dysponujemy również antyprzemocową linią pomocową, która aktualnie będzie rozszerzać zakres godzin dyżurowania: 720 720 020.

Można zatem powiedzieć, że hasło „Cała Polska zacznie mówić o seksie”, z którym zaczynałaś w 2017 roku właśnie się realizuje?

Tak, dokładnie to się spełnia. Stworzyliśmy miejsce, które stanowi rzetelne źródło wiedzy i wsparcia – dla każdego, kto do nas napisze, zadzwoni. Cieszę się, że udało mi się zbudować platformę, która wznosi i umożliwia doskonałym specjalistom_kom dotarcie do szerszego grona, dzięki czemu mogą oni realnie pomagać i szerzyć edukację seksualną. I to właśnie czyni SEXEDPL.

Next article
Home » Immunologia » Cała Polska zaczęła mówić o seksie
immunologia

Dzięki terapiom osoby zakażone HIV mogą normalnie funkcjonować

Zakażona od urodzenia. Po rozpoznaniu trafiła do jedynego w Polsce domu dziecka, w którym przyjmowano dzieci z wirusem HIV. Wczesne wykrycie pozwoliło wdrożyć leczenie, dzięki któremu poziom zakażenia jest niewykrywalny. Rozmawiamy z Magdaleną Glewicz, ambasadorką kampanii „Niewykrywalnie”.

Magdalena Glewicz

Inicjatorka oddolnej, społeczno-edukacyjnej kampanii Niewykrywalni zajmującej się tematyką HIV/AIDS

Jest pani bliska edukacja innych na temat HIV oraz wsparcia psychologicznego osób zakażonych. Co daje pani motywacje do angażowania się w tego typu działania?

Jestem osobą zakażoną i na co dzień dostrzegam, jak wiele zmian nadal jest koniecznych i ile jeszcze pracy należy włożyć w to, by stygmatyzacja osób żyjących z wirusem HIV zniknęła. I chociaż faktycznie dużo się już zmieniło i powoli w zapomnienie odchodzą czasy, w których traktowano nas wręcz jak trędowatych (tak było całkiem niedawno, w latach 90.), to nadal wiele osób ma niewielką świadomość na temat HIV. Zależy mi na tym, by powszechnie było wiadomo, że dzięki nowoczesnym terapiom osoby zakażone naprawdę mogą normalnie funkcjonować, a ich życie nie różni się praktycznie niczym od życia zdrowych osób.

Jaką rolę odgrywa edukacja społeczeństwa w kwestii uświadamiania, że dodatni wynik testu na HIV to nie wyrok i można z nim żyć normalnie?

Jest kluczowa, bo przez brak świadomości wiele osób boi się wykonywania testów w kierunku wirusa HIV i w konsekwencji odbiera sobie szanse na długie, dobre życie. Stereotypy i stygmatyzacja sprawiają, że odsuwa się na dalszy plan badania profilaktyczne, które są przecież łatwe, bezpłatne i szybkie do wykonania. Trzeba też podkreślić, że edukacja społeczeństwa jest konieczna również dlatego, by coraz więcej osób wiedziało, że nowoczesne i bezpłatne leczenie blokuje namnażanie się wirusa w organizmie i chociaż trwa całe życie, to wymaga stosowania tylko jednej tabletki dziennie. Taka terapia skutecznie ogranicza progresję zakażenia i tym samym uniemożliwia rozwinięcie się AIDS, czyli śmiertelnie groźnej choroby.

Jak przełamać strach przed wykonywaniem badań profilaktycznych na HIV?

Zdaję sobie sprawę, że można bać się wykonania testu, jednak motywować powinno to, że nadal wiele osób nie zna swojego statusu i tym samym może nieświadomie przekazywać wirusa innym. Oznacza to, że w praktyce każda osoba aktywna seksualnie w ramach profilaktyki powinna wykonać test na HIV. Ponadto warto wiedzieć, że w punktach konsultacyjno-diagnostycznych testy wykonywane są bezpłatnie i anonimowo, a w razie pozytywnego wyniku, dostępni są specjaliści (np. psycholog), którzy posłużą odpowiednim wsparciem. No i przede wszystkim – jeśli zakażenie zostanie wcześnie wykryte i wdrożona zostanie terapia ARV, to umożliwi spokojne życie z wirusem do późnej starości.

Jak wygląda codzienność osób żyjących z HIV? Z jakimi wyzwaniami się pani mierzy i jak inni odbierają informację, o tym, że jest pani zakażona?

Jestem żoną, mamą dwójki dzieci i obecnie moje życie nie różni się od życia osób zdrowych, z tym wyjątkiem, że codziennie muszę przyjąć lek. Oczywiście pojawiają się też trudności, co jest związane głównie z małą świadomością na temat HIV. Co gorsza, brak edukacji dotyczy najróżniejszych grup społecznych, w tym także np. pracowników ochrony zdrowia. Zdarzyła mi się np. sytuacja, gdy lekarz pytał mnie kilka razy, czy jestem przekonana o tym, że informację o zakażeniu chcę umieścić w swojej karcie medycznej. Motywował to tym, że inni, starsi lekarze mogą na nią źle zareagować… Innym razem np. w gabinecie stomatologicznym odmówiono mi leczenia, tłumacząc, że nie ma w nim odpowiednich warunków, a przecież konieczne jest wykonywanie standardowych procedur sterylizacji. Zdarzało się również tak, że gdy wspominałam o zakażeniu np. w pracy, to widać było, że niektórzy nie wiedzieli, jak zareagować. Na szczęście spotkałam też wiele osób wyedukowanych, które reagowały normalnie, wiedząc, że nie stanowię dla nich zagrożenia.

Mam świadomość, że ma pani wspaniałą i zdrową rodzinę, jednak chciałabym dopytać i rozwiać wątpliwości – czy kobiety żyjące z wirusem HIV mogą rodzić zdrowe dzieci, a także prowadzić życie seksualne bez narażania partnera?

Kobieta, która po wykryciu wirusa HIV, wdroży leczenie, może żyć normalnie, czyli również zajść w ciążę i urodzić zdrowe dzieci. Co ważne, przyjmuje leki również w ciąży (są niskotoksyczne, dlatego nie wpływają niekorzystnie na płód), a w trakcie porodu otrzymuje specjalne preparaty, które uniemożliwiają dojście do zakażenia przez krew. Dzięki nim istnieje tylko nieznaczne ryzyko urodzenia zakażonego dziecka. Po urodzeniu mama nie może karmić malucha piersią, a dziecko otrzymuje leki, które potęgują ochronę przed HIV. Ponadto warto mieć też świadomość, że osoba lecząca się i z niewykrywalną wiremią (poziomem wirusa HIV we krwi) nie zaraża, dzięki czemu nie stanowi zagrożenia dla swojego partnera. Zakażenie nie jest wyrokiem, wystarczy tylko wcześnie wykryć HIV i wdrożyć leczenie.

Fot.: Renata Dąbrowska
Next article