Co roku w Polsce notuje się około 3800 nowych zachorowań na czerniaka.
Dr hab. n. med. Bożena Cybulska-Stopa
Lekarz Naczelny ds. Onkologii Klinicznej, Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii we Wrocławiu, Narodowy Instytut Onkologii – Państwowy Instytut Badawczy, Oddział w Krakowie
Niestety u 20 proc. chorych czerniak jest rozpoznawany już w zaawansowanym stopniu lub fazie rozsiewu do narządów odległych. Nowe rozwiązania terapeutyczne umożliwiają objęcie polskich pacjentów chorych na czerniaka profesjonalną opieką. Należy jednak pamiętać, że w leczeniu nowotworów kluczowy jest czas.
Jak wygląda zachorowalność na czerniaka w Polsce, a jak na świecie? Jakie są główne przyczyny występowania czerniaka?
Zachorowalność na czerniaka na świecie stale rośnie. Również w Polsce zanotowano w ostatnich latach znaczny wzrost zachorowań, tj. około 3800 rocznie. W zdecydowanej większości czerniak jest diagnozowany w niskich stopniach zaawansowania, niemniej jednak 20 proc. chorych zgłasza się do lekarza w momencie, gdy choroba jest zaawansowana lub pojawiają się przerzuty do innych narządów. Odsetek chorych z zaawansowanym czerniakiem dodatkowo zwiększył się w okresie pandemii SARS-CoV-2, co wiązało się z utrudnionym dostępem do badań diagnostycznych.
Należy również zauważyć, że na czerniaka coraz częściej chorują osoby starsze, a mediana zachorowań w ostatnich latach wzrosła o około 11 lat (z 50 do 61 lat). Wynika to w dużej mierze z wydłużenia oczekiwanej długości życia w Polsce i na świecie w ostatnim dziesięcioleciu.
Jak dochodzi do rozpoznania czerniaka i jak wygląda ścieżka diagnostyczna pacjenta?
Czerniaki najczęściej rozwijają się jako nowe zmiany na skórze (de novo), rzadziej powstają w znamionach już istniejących. To, co jest najważniejsze, to obserwacja skóry. Proszę pamiętać, że czerniak jest tym nowotworem, którego można zobaczyć. Dlatego jeśli zauważymy nową zmianę na skórze, nie należy jej bagatelizować, ale dobrze się jej przyjrzeć i w razie stwierdzenia jednej z podejrzanych cech według systemu ABCDE niezwłocznie udać się do lekarza. A to asymetria – zmiana niesymetryczna, nierówna, należy pogłębić diagnostykę. B to brzegi – poszarpane, nierówne, wskazana kontrola lekarska. C to kolor – gdy zmiana ma wiele kolorów, jest różowa, czarna, brązowa, czerwona, może to świadczyć o tym, że znamię jest niebezpieczne. D to długość – każda zmiana o średnicy większej niż pół centymetra może być czerniakiem. E to ewolucja – gdy zmiana rośnie, krwawi, swędzi – jest zawsze podejrzana. Jeśli stwierdza się którąś z cech ABCDE w znamieniu, wskazana jest konsultacja z lekarzem Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ), który pokieruje nas do odpowiedniego specjalisty – najczęściej dermatologa lub chirurga.
Standardem w diagnostyce czerniaka jest badanie dermatoskopowe, które określi, czy zmiana może być obserwowana czy powinna zostać usunięta. Usunięcie podejrzanej zmiany skórnej wykonuje się najczęściej z niewielkim marginesem i jest nazywane biopsją wycinającą. Następnie usunięta tkanka jest badana pod mikroskopem (badanie histopatologiczne) i stawiana jest ostateczna diagnoza, dzięki której można ustalić dalsze postępowanie.
Jakie wyróżniamy stadia zaawansowania czerniaka? Jakie mutacje mogą zostać zidentyfikowane w przypadku zaawansowanego czerniaka?
Wyróżniamy 4 stopnie zaawansowania czerniaka w zależności od grubości zmiany pierwotnej, zajęcia regionalnych węzłów chłonnych czy obecności przerzutów odległych. W I i II stopniu czerniak jest zlokalizowany miejscowo i leczeniem z wyboru jest chirurgia. W stopniu III dochodzi do rozsiewu komórek czerniaka do węzłów chłonnych lub okolicznych tkanek, natomiast w stopniu IV zajęte są narządy odlegle. W tych stopniach podstawą terapii jest leczenie chirurgiczne i systemowe (najczęściej immunoterapia lub terapia ukierunkowana molekularnie). Należy wspomnieć również, że komórki czerniaka cechują się specyficznymi mutacjami. Około 50 proc. rozpoznanych czerniaków posiada mutację genu BRAF, co jest niezwykle istotne w kontekście leczenia, ponieważ w tym przypadku możemy zastosować, oprócz immunoterapii, również terapię ukierunkowaną molekularnie (leczenie celowane).
Ile przypadków w Polsce diagnozowanych jest w zaawansowanym stopniu czerniaka?
W Polsce blisko 20 proc. chorych (nawet 600-700 rocznie) ma czerniaka w zaawansowanym stopniu i wymaga leczenia systemowego. Dzięki nowoczesnym terapiom jesteśmy w stanie znacząco poprawić wyniki leczenia w tej grupie chorych, a nawet wyleczyć część chorych, mimo znacznego zaawansowania procesu nowotworowego (w tym obecności przerzutów do narządów odległych). Niemniej jednak należy pamiętać, że niższy stopień zaawansowania i szybko postawiona diagnoza daje szanse na mniej inwazyjne leczenie i lepsze rokowanie.