Innowacja to każdy produkt, proces lub ich połączenie, który może być udostępniony konkretnym odbiorcom. Mają generować postęp i umożliwiać jego wdrażanie. Charakteryzują się wysoką wartością dodaną i co ciekawe, nie muszą być droższe od rozwiązań, jakie zastępują. Dzisiejszy system ochrony zdrowia nastawiony jest na zachowanie zdrowia lub jego szybkie odtworzenie. Potrzebuje nie tylko innowacji w technologiach lekowych, nielekowych i terapeutycznych, ale również tych organizacyjnych i zarządczych, bo to właśnie te ostatnie nierzadko są warunkiem do wdrożenia nowoczesnej medycyny.
Ewelina Zych-Myłek
Prezes fundacji Instytut Świadomości
Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka
Dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego
E-zdrowie
Dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego podkreśla istotną rolę technologii, które pozwalają na zdalne monitorowanie stanu zdrowia i leczenia pacjenta.
– Pandemia zaburzyła dotychczasową relację lekarz-pacjent i sprawiła, że doceniliśmy telemedycynę i telemonitoring, przede wszystkim w zakresie skutecznej diagnostyki i przewidywania zdarzeń niepożądanych – uważa.
Wpływ na środowisko
Ewelina Zych-Myłek, Prezes fundacji Instytut Świadomości zwraca uwagę, że żaden sektor, w tym sektor zdrowia, nie może być zwolniony ze swojej odpowiedzialności wpływu na środowisko.
– Ekologia w medycynie to już myślenie innowacyjne. Powinniśmy rozwijać takie rozwiązanie technologiczne i organizacyjne, które pozwolą kontrolować wpływ sektora zdrowia na naszą całą biosferę, a jednocześnie przynosić mu wymierne korzyści, w tym finansowe. Dlatego uruchomiliśmy ogólnopolską kampanię Życie za Odpady mającą na celu upowszechnianie technologii i sposobu zarządzania sektorem zdrowia, które pozwolą na poważne optymalizacje kosztów stałych, w tym m.in. utylizacji odpadów medycznych, a jednocześnie wygenerują środki mogące być przeznaczone na nowe inwestycje czy dodatkowe procedury medyczne ratujące zdrowie i życie pacjentów – wyjaśnia Ewelina Zych-Myłek.
– Presja kosztowa w placówkach medycznych narasta, co jest również wynikiem obecnej sytuacji epidemiologicznej. Przy ograniczonych środkach, którymi dysponuje system ochrony zdrowia, coraz ważniejsza staje się odpowiedź na pytanie, czy są przestrzenie, w których jeszcze możemy szukać oszczędności. Doskonałym przykładem są nowoczesne technologie związane z utylizacją odpadów, w szczególności tych niebezpiecznych dla środowiska. Taka utylizacja może odbywać się szybciej, bezpieczniej, efektywniej, a co zaskakuje – również taniej – zgadza się Małgorzata Gałązka-Sobotka.
Dane i narzędzia
Koszt – efektywność to kluczowe hasło dla efektywnego i pozwalającego na innowacje systemu ochrony zdrowia. Nie ma tu już miejsca na modę, poddawanie się impulsom promocji, nieracjonalne prześciganie się z konkurencją, inwestycje stymulowane osobistymi ambicjami, a nie realnymi potrzebami – pozostają twardymi danymi.
– Ważne jest, abyśmy na reorganizację systemu ochrony zdrowia patrzyli przez pryzmat efektywności klinicznej i kosztowej. Planując inwestycje powinniśmy zwracać uwagę na relację kosztu do osiągniętego dzięki niemu wyniku zdrowotnego. Wartość zdrowotna jest wypadkową nie tylko zastosowanych terapii, ale także organizacji procesu diagnostyki i leczenia, zasobów zaangażowanych w ten proces, przyjętych metod zarządzania procesami, jakością i bezpieczeństwem. Nie zawsze więcej sprzętu, czy kolejne bloki operacyjne prowadzą do pożądanych rezultatów. Na problem nieefektywnych inwestycji w polskich szpitalach zwraca uwagę NIK w swoich raportach np. z kontroli dotyczącej zakupu i wykorzystania aparatury medycznej ze środków pochodzących z regionalnych programów operacyjnych.
Wydaje się niezbędne wdrożenie mechanizmów zwiększających efektywność decyzji menedżerskich w tym obszarze. Uczelnia Łazarskiego w konsorcjum z NFZ i Narodowym Instytutem Kardiologii jest w trakcie opracowania a za klika miesięcy sprawdzenie w pilotażu metodyki Hospital Based HTA (HB HTA), czyli wytycznych dla analizy efektywności klinicznej, ekonomicznej i organizacyjnej inwestycji w nowoczesne technologie. Pozwoli to uchronić szpitale przed nieprzemyślanymi zakupami, a z drugiej strony dostarczy wymiernych dowodów, zarówno dla managerów jak i decydentów administracji publicznej w MZ, NFZ i AOTMiT, na potrzebę wdrożenia uzasadnionych, z perspektywy klinicznej i ekonomicznej innowacji szerzej niż tylko środowisko danego szpitala – innowatora – tłumaczy Małgorzata Gałązka-Sobotka.