Skip to main content
Home » Immunologia » Skuteczne sposoby leczenia przeziębienia i grypy
Immunologia

Skuteczne sposoby leczenia przeziębienia i grypy

grypy
grypy

Okres zimowy to czas wzmożonej zachorowalności na przeziębienie i grypę. Najważniejszym elementem, wspierającym organizm w walce z chorobą jest układ odpornościowy, który ma za zadanie zwalczać zakażenia i infekcje.

Adam-Antczak

Prof. dr hab. n. med. Adam Antczak

Kierownik Kliniki PULMONOLOGII Ogólnej i Onkologicznej UM w Łodzi, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy

Co zrobić, aby go wzmocnić i pozostać zdrowym przez cały rok? Grypa jest bardzo groźną chorobą wirusową, często myloną z przeziębieniem.

Należy jednak odróżnić przeziębienie od grypy jako dwie różne choroby. Przede wszystkim ze względu na niebezpieczeństwo związane z powikłaniami. Skutki przeziębienia występują rzadko i są to najczęściej wtórne zakażenia bakteryjne. Jeżeli chodzi o grypę powikłania mogą być dużo poważniejsze, wielonarządowe. Najczęściej jest to zapalenie płuc i oskrzeli, zapalenie mięśnia sercowego, zawał serca czy niewydolność oddechowa. Konsekwencje te stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia.

Objawy obu chorób występują również w dwojaki sposób. Przeziębienie przebiega stopniowo, przy nasilających się objawach, pojawia się stan podgorączkowy, temperatura ciała najczęściej sięga poniżej 38 stopni. Jako jeden z pierwszych symptomów występuje ból gardła oraz chrypa, często zatkany nos, mokry kaszel. Ból głowy i mięśni pojawia się dość rzadko. Grypa natomiast rozpoczyna się gwałtownie, przy obecności wysokiej gorączki (nawet do 39 stopni) i dreszczy, towarzyszy jej ból gardła i katar oraz suchy i męczący kaszel. Często występuje ból w klatce piersiowej oraz duszności, prawie w każdym przypadku zauważalny jest również ból głowy i intensywne bóle mięśni.

Należy pamiętać, aby nie lekceważyć żadnej infekcji. Grypę można przebyć również bezobjawowo lub skąpo objawowo. Nie oznacza to jednak, że nie jest groźna. Transmitujemy wirusa w najbliższym otoczeniu i jesteśmy zagrożeniem dla naszych bliskich. Z tego powodu w przypadku grypy, niezwykle ważna jest profilaktyka.

Jedynym skutecznym sposobem wzmocnienia odporności i zmniejszenia ryzyka występowania ciężkich powikłań pogrypowych jest profilaktyczne szczepienie przeciw grypie, które najlepiej wykonać przed szczytem epidemicznym, przypadającym na okres od stycznia do marca. O układ odpornościowy, który ma za zadanie zwalczać zakażenie, należy dbać każdego dnia.

Niezwykle ważna jest odpowiednia ilość snu, potrzebna do regeneracji oraz ograniczenie używek, które wpływają niekorzystnie na funkcjonowanie organizmu. Obniżenie odporności może występować również za sprawą braku aktywności fizycznej i mało zbilansowanej diety. Jesienią i zimą nie mamy wielu możliwości aktywnego i zróżnicowanego spędzania czasu na świeżym powietrzu, ważna jest więc świadomość, że o odporność organizmu walczymy przez cały rok.

Podczas szczytu zachorowań należy zwrócić również uwagę na higienę rąk oraz higienę układu oddechowego. Częste mycie dłoni, przy wykorzystaniu mydła lub antyseptycznych roztworów wodno-alkoholowych, wietrzenie pomieszczeń i stosowanie chusteczek higienicznych to sposoby, które pozwalają ograniczyć transmisję wirusów pomiędzy chorym. Należy unikać dotykania powierzchni, które mogły być dotykane przez innych, takich jak poręcze schodów czy klamki.

Zadbaj o swoje zdrowie każdego dnia i nie lekceważ żadnych objawów zachorowania, w każdym przypadku skontaktuj się ze specjalistą. Konsultacja pozwoli odpowiednio zdiagnozować chorobę oraz uniknąć poważnych powikłań, zagrażających zdrowiu i życiu. Na zachorowania szczególnie narażona są grupy ryzyka – seniorzy, dzieci, kobiety w y diabetycy oraz osoby z chorobami przewlekłymi.

Next article
Home » Immunologia » Skuteczne sposoby leczenia przeziębienia i grypy
immunologia

Wirus HIV to nie wyrok – nie wstydź się badać!

Katarzyna Klimkiewicz

Reżyserka i scenarzystka. Ukończyła Łódzką Filmówkę, stypendystka Binger Film Institute w Amsterdamie. Członkini Europejskiej Akademii Filmowej, przez wiele lat była członkinią zarządu i prezesem Stowarzyszenia Film 1,2; od 19.11 w kinach można oglądać jej najnowszy film – „Bo we mnie jest seks”.

Wiele osób do tej pory myśli, że zakażenie się wirusem HIV oznacza szybką śmierć i znacznie obniżoną jakość życia. Do tego dochodzi niska świadomość społeczna, że wirus ten może dotyczyć wyłącznie określonych grup społecznych. Może jednak dotknąć każdego, a wstyd, strach, stygmatyzacja, potępienie – to wszystko sprawia, że boimy się i nie chcemy się badać. A powinniśmy, o czym porozmawialiśmy z reżyserką m.in. filmu „Bo we mnie jest seks” Katarzyną Klimkiewicz.

Jaką rolę według pani odgrywa edukacja seksualna w kontekście profilaktyki zakażeń wirusem HIV?

Mogę powiedzieć jedynie ze swojego doświadczenia (a nie jestem specjalistą w tej kwestii), że HIV nadal kojarzy się z czymś, co można ogólnie nazwać skutkiem grzechu, szczególnie w kulturze chrześcijańskiej. Według niektórych wirus HIV jest jakimś rodzajem kary za grzechy, za seks pozamałżeński. Zdarzyło mi się, że nie zabezpieczyłam się podczas seksu, musiałam czekać prawie 3 miesiące, żeby zgłosić się na badanie w kierunku HIV i kiedy to robiłam, czułam się winna, ale nie dlatego, że uprawiałam seks, tylko dlatego, że się nie zabezpieczyłam. Seks nie jest grzechem.

Jak według pani przedstawia się świadomość społeczna w kontekście możliwości wykonywania badań pod kątem wirusa HIV?

Myślę, że nadal świadomość jest mała i należy o tym mówić, ponieważ nie wszyscy wiedzą, że tak naprawdę zarazić się może każdy. Nie tylko podczas seksu bez zabezpieczenia, ale także w salonie urody, czy też tatuażu, na co trzeba uważać. 

Z czego pani zdaniem wynika obawa przed wykonywaniem badań pod kątem wirusa HIV i innych chorób przenoszonych drogą płciową?

Faktycznie, osobom chcącym wykonać badanie w kierunku wykrycia wirusa HIV może towarzyszyć uczucie wstydu. Wydaje mi się, że jest to wynikiem myślenia, że jeżeli ktoś robi test, to przekroczył pewne społecznie określone granice przyzwoitości. Mogę jednak podpowiedzieć takim osobom, że istnieje wiele sposobów na przebadanie się, bez konieczności udawania się do poradni HIV. Przykładowo, gdy chcemy oddać krew do centrum krwiodawstwa, tam wykonywane są nam wszystkie badania, łącznie z testami na obecność wirusa HIV. Czyli oprócz tego, że upewniamy się, że jesteśmy zdrowi, możemy komuś pomóc.

Jak według pani wygląda życie osób zakażonych wirusem HIV? Na czym polega stygmatyzacja tych osób?

Choroba nie jest już wyrokiem śmierci, ale też nie należy jej kojarzyć wyłącznie z określonymi grupami społecznymi. Jest to oczywiście choroba niezwykle niebezpieczna. Spotykałam się kiedyś z chłopakiem, który był zarażony wirusem HIV. Nie wiedziałam o tym. Unikał kontaktu fizycznego, co mnie frustrowało. Nie miał odwagi powiedzieć, że jest zarażony wirusem HIV, rozstaliśmy się i dopiero wtedy wyznał mi to w liście. Nie chciał stawiać mnie w sytuacji, w której musiałabym decydować o naszej przyszłości. Dzięki temu zrozumiałam, co musiał na co dzień przeżywać i jak wielka odpowiedzialność na nim ciążyła. Ale nie opuszcza mnie poczucie, że może za łatwo się poddaliśmy. Jest wiele takich par i za mało mówi się o tym, jak wygląda wspólne życie z osobą chorą na HIV.

Katarzyna Klimkiewicz: Za mało mówi się o tym, jak wygląda wspólne życie z osobą chorą na HIV.
Fot.: Magdalena Kaczmarek

Next article