Dr Zygmunt Kaliciński Kardiochirurg
Transplantolog kliniczny, Prezes Fundacji dla transplantacji „Zostaw serce na ziemi”
Fundacja dla Transplantacji „Zostaw serce na ziemi” została założona przez dr Zygmunta Kalicińskiego, kardiochirurga, muzyka kilka lat temu. Jej celem jest zwiększenie świadomości społecznej w Polsce na temat przeszczepiania narządów i gotowości do dzielenia się swoim ciałem po śmierci. Prowadzona od początku akcja świadomościowa pt. „Zostaw serce na ziemi” promuje świadomość całej rodziny o decyzji bycia dawcą.
Chodzi o to, żeby każdy z nas, podejmując decyzję, że jego narządy po śmierci mogłyby służyć dalej innej osobie, powinien powiadomić o tej decyzji swoich bliskich, tak aby cała rodzina była świadoma jego decyzji. W ten sposób cała rodzina będzie przygotowana na pytanie, koordynatorów, co zmarły myślał o oddaniu narządów. Zdarza się w ok. 10-20 proc. przypadków, że rodzina nieświadoma woli zmarłego, kompletnie nie przygotowana na to by rozmawiać o oddaniu narządów osoby utraconej, kochanej, gwałtownie protestuje i choć wg prawa obowiązuje zgoda domniemana na pobranie, to transplantolodzy odstępują od ich pobrania, by nie dodawać bólu cierpiącej z utraty kochanej osoby rodziny.
Moment, gdy ktoś zginie jest najmniej odpowiedni na te decyzje. Dlatego my w trakcie koncertów i w ogóle prosimy – porozmawiajmy o tym teraz, kiedy wszyscy są zdrowi i szczęśliwi. Wystarczy jedna rozmowa i powiedzenie, tato, mamo, jestem zdrowy, ale gdyby mnie się coś stało, chciałbym, żeby moje narządy uratowały innego człowieka. To jest jak zgoda, lub raczej świadomość decyzji całej rodziny. Tę intensywną działalność świadomościową Fundacja prowadzi od kilku lat poprzez organizowanie koncertów, gdzie na falach muzyki, z udziałem znanych artystów i ich wpływu na umysły młodzieży.
Ważnym elementem tych koncertów jest performance zespołu HLA 4 Transplant, zbrojnego ramienia Fundacji dla transplantacji, założonego przez dr Z. Kalicińskiego lekarza-kardiochirurga-muzyka.
Równolegle Fundacja dla transplantacji, rozpoczęła akcję zatytułowaną #12GodzinDlaŻycia, wprowadzenia do Polski nowej metody transportu serca dawcy do przeszczepu serca. Od pobrania do wszczepienia serce nie przestaje bić i jego wędrówka od dawcy do biorcy, cały czas żywego, bijącego, jest cudownym, spektakularnym aktem ciągłości życia i jego zwycięstwa nad śmiercią. Sprowadzenie tego programu do Polski to podniesienie transplantacji serca w Polsce na wyższy poziom.
Warto wspomnieć, że prawie wszystkie kraje europejskie posiadają ten program. Oprócz wysokospecjalistycznej aparatury opartej na najwyższej technologii medycznej Polska zostanie wprowadzona do wielkiego programu naukowego oraz szereg osób zostanie przeszkolonych w obsłudze aparatu. Oprócz aspektów technologiczno-naukowych, najważniejszym elementem programu jest ratowanie życia pacjentów, poprawa jakości przewożonego w cieplarnianych warunkach narządu. Dlaczego to takie ważne?
Obecnie w Polsce serce pobrane od dawcy przewożone jest jak piwo w pojemniku z lodem. Od pierwszych chwili zatrzymania jego bicia ulega ono destrukcji, którą niska temperatura nieco spowalnia. Taki sposób protekcji serca daje nam 4 godziny, w których musimy się zmieścić z pobraniem, transportem i operacją. W przypadku standardowego przeszczepu mieścimy się w tym czasie.
Jest jednak grupa pacjentów, którzy wymagają przeszczepu serca, ale których sama operacja może trwać 4 godziny a wraz z transportem czas ten będzie znacznie przekroczony, co w przypadku transportu serca w lodzie może drastycznie zwiększyć ryzyko transplantacji i podjęcia przez nowe serce wydolnej akcji. Potrzeba więcej czasu, znacznie więcej czasu.
Inspiracją poszukiwań rozwiązania jest Iza Dudziec, pacjentka z niekorekcyjną wadą wrodzoną serca o typie serca jednokomorowego, operowana w wieku kilku miesięcy dwukrotnie przez dr Zygmunta Kalicińskiego, następnie czterokrotnie przez prof. Bohdana Maruszewskiego, która dzięki tym operacjom dożyła do wieku 25 lat. Dla Izy i innych pacjentów z podobną lub inną niekorekcyjną wadą wrodzoną serca jedyną szansą na dalsze życie jest przeszczep serca. Jednak ten przeszczep w obecnych warunkach transportu serca w lodzie może się nie udać. Dla tych pacjentów jedyną szansą na bezpieczne przeprowadzenie przeszczepu jest zdobycie nowoczesnej aparatury OCS Heart, który daje 12 godzin na wszczepienie. Stąd nazwa akcji #12GodzinDlaŻycia.
Takich pacjentów przybywa około 10 rocznie. Fundacja dla transplantacji rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na ten niezbędny sprzęt, szeroko stosowany na Świecie i w Europie, by uratować życie tym 10 dzieciakom. Jak pięknie powiedział prof. Bohdan Maruszewski, od urodzenia przez całe dzieciństwo, dawaliśmy tym dzieciom i ich matkom i ojcom nadzieję, a teraz ja odbieramy. Dlatego tutaj powiedzieliśmy sobie, tak nie może być, musimy ich uratować, sprzęt jest bardzo drogi i NFZ nie stać na to by był w stałym wyposażeniu.
Dlatego zwracamy się z naszym programem do wszystkich ludzi i organizujemy zbiórkę pieniędzy pod tytułem #12GodzinDlaŻycia. Rozpoczęliśmy zbiórkę pieniędzy przez FB i przez „Się pomaga”, można wpłacać bezpośrednio na konto. Mamy duże wsparcie ze strony artystów i już powstał hymn akcji, piosenka nagrana i zaśpiewana przez nasze polskie Gwiazdy. Słowa napisał Jacek Cygan, muzykę Seba Piekarek i Piotrek Końca z IRA.
Od strony merytorycznej nad projektem czuwa prof. Mariusz Kuśmierczyk Kierownik Kliniki Kardiochirurgii i Transplantacji Serca Instytutu Kardiologii w Aninie. Sprzęt będzie przeznaczony dla wszystkich ośrodków przeszczepiających serce w Polsce. Jesteśmy po rozmowach z wszystkimi Kierownikami tych Klinik i wszyscy są niezwykle żywotnie zainteresowani programem i czekają na ten sprzęt.